
Zamieszczone przez
Agent Orange
Myślę, że o Canona nie masz się co martwić. dokonał ostatnio dużego przeskoku, ale miał nóż na gardle, i było to dla niego być albo nie być na rynku sprzętu skierowanego dla zawodowców. Weź też pod uwagę, że Canon nie musiał się dotychczas zbytnio wysilać; na pewnych polach, konkurencji po prostu nie miał. Mało tego 5D, mimo że sporo starszy, wciąż jest (w tym i dla wielu Nikoniarzy) wzorem obrazowania. też niczego innowacyjnego ostatnimi czasy nie wprowadził(ani D700, ani D3x oparty o matrycę z innowacyjny nie jest). Powtarzane w kółko jak mantra opowieści o magicznym autofokusie, to też w wielu przypadkach baśnie i legendy ludowe. AF w NIkonach też się myli, też zawodzi i nie jest wolny od BF/FF i innych przypadłości; że nie wspomnę o słynnym Nikkorze 80-200 2.8 ED (wersja bez silnika) nad którym w kwestii front focusa rozkłada ręce nawet sam producent, i informuje o tym w instrukcjach do korpusów. Również pracując z systemem błysku i-TTL widać, że Nikon chyba wzorował się na E-TTL. Zasada działania dokladnie ta sama. Poprzedni Nikonowski system, 3D matrix, działał wg zupełnie odmiennej filozofii.