wszystko bardzo fajnie, tylko ten hurra-optymizm pana z Olympusie bazuje na przeswiadczeniu, ze posiadacz kompakta z matryca wielkosci szpilki, jesli chce lepszej jakosci, to bedzie patrzyl w kierunku aparatow z wymienna optyka.
a to jest wierutna bzdura. takie aparaty juz sa, maja lustro i poki co seksapil posiadajnia DSLR jest na tyle duzy, ze ich pozycja nie jest zagrozona. na pewno nie przez nadmiernie drogie "dizajnerskie" niby to malpki.
klient masowy szuka przede wszystkim mozliwosci (czyt. wiekszego zooma, wiekszego ISO, itd.) a potem jakosci obrazu. i jesli malpa w desen A1000 czy co tam mu nie wystarcza, to siegnie po malpe w stylu G10 czy LX3. EP1 to jest krok w zupelnie inna strone - mniejszego zooma w zamian z watpliwa korzysc z wymiennej optyki.
a do tego w komplecie jeszcze stalki! pokazcie mi palcem amatorskiego pstrykacza, ktory swoja malpe zamieni na niby to lustro ze stalka. nie ma? dziekuje
na pewno jest na takie korpusy rynek i to jest fajny pomysl. ale zostawmy ten belkot Olympusa i ich przekonywanie, ze caly swiat dookola sika pod wiatr, a tylko oni robia to prawidlowo. juz tych historii o wyzszosci 4/3 nad FF mi wystarczy![]()