a ja mam mozliwosc skanowania na Nikonie LS 5000 ED.
producent zapewnia, ze smiga jak rakieta a w rzeczywistosci trzeba troche poczekac na wczytanie negatywu, o podgladzie nie wspominajac.
ale w zasadzie warto czekac, bo jakos skanow jest ladna. nawet bardzo laaaaadna