Pokaż wyniki od 1 do 10 z 95

Wątek: [Warszawa 20-21.11.2007] EOS Discovery Tour

Mieszany widok

  1. #1

    Domyślnie

    mozna bylo nawet swoje szkla wpiac

  2. #2
    Uzależniony
    Dołączył
    Nov 2004
    Miasto
    Polska
    Posty
    727

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Niedzwiedz Zobacz posta
    mozna bylo nawet swoje szkla wpiac
    Ile ma sie czasu na bawienie ich sprzetem?
    Maja tylko jedno body?

  3. #3
    conan
    Guest

    Domyślnie

    Możliwość pobawienia się sprzętem jest przednia (jako jeden z ostatnich wychodziłem z bajki innym znudziło się wcześniej więc bawić można się, praktycznie, ile dusza zapragnie). Przez chwilę miałem podpięty 600 mm f 4 IS + tele x2 i... nacisnąłem kilka klatek z ręki. Super optyka, tylko jak startuje IS to trochę człowiekiem miota. Na co dzień robię 300 mm f 2.8 IS i wydawało mi się, że to duża rura ale teraz zmieniam zdanie. Mam marka III D, bawiłem się już nowym Ds i 40 więc same korpusy raczej mnie nie zakręciły, natomiast możliwość podpięcia różnych szkiełek to było coś! Za część imprezy, na której można było pomacać szprzęt ogromny + dla canona. Kawał dobrej roboty. Natomiast o Panu Tomaszewskim mogę powiedzieć tyle: to cham (na dzień dobry obraził wszystkich wyzywając ich od świrów), nadęty narcystyczny bubek spragniony komplementów (prezentacja jego „najnowszych” jeszcze nie publikowanych zdjęć – niektóre były z 2001 r.- to jakaś porażka [na szczęście miałem temat do obrobienia więc się nie zanudziłem]) i dyletant (popis fotografowania był naprawdę żałosny. Facet po prostu nie zna systemu bezprzewodowych lamp canona. Ja robię w terenie mikrostudio z dwóch 430 i jednej 580 i mniej więcej znam możliwości takiego zestawu. Pan Tomaszewski był TOTALNIE ZIELONY!!! I jeszcze te bzdury o histogramach i popis z makro...) jakby na pocieszenie - facet umie oceniać fotki (lub raczej ma taki sam gust) na marginesie szkoda, że na fotce z dwoma twarzami kompozycja była złamana przez jakiś element w prawym górnym rogu, szkoda, bo to ta fota powinna wygrać a nie jakiś poprawny aż do bólu portret. Prezentacje multimedialne ok., filmik o Niemcu robiącym sport (deska, snowdeska i motoloty) był po prostu SUPER!!! O facecie, któremu dano 40 i 580 II i strzelał na weselisku z lampy na wprost był, jakby to powiedzieć, słaby merytorycznie ale ładnie zmontowany. Wrażenia ogólne: gdyby nie Pan Tomaszewski to impreza SUPER. Gorąco polecam.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •