75-300, w temacie zmiany zakresu ogniskowych, zaskoczy raczej pozytywnie. Zrobi się z niego coś zaczynającego sie od długiej portretówki (niestety, trochę ciemnej) a kończące się na całkiem długiej lufie do przyrody.
Jeśli autor wątku chce 'sięgać, gdzie wzrok nie sięga', to tak, masz rację, choć jakość na długim końcu pozostawia wiele do życzenia.
Co do ciemności, to tele na 'krótkim' końcu i tak jest jaśniejsze, niż 28-80 na końcu 'długim'. I zapewne optycznie nieco lepsze.
Pozdrawiam
Łukasz Bakuła „Fotografia – to radość życia. Aparat nie został stworzony dla ludzi smutnych i skwaśniałych”. J. Płażewski