Pokaż wyniki od 51 do 60 z 83

Wątek: Nie bójmy się EF-S

Widok wątkowy

  1. #16
    Początki nałogu
    Dołączył
    Nov 2006
    Posty
    258

    Domyślnie

    przygotowuje sie do tego aby zacząć zarabiać na ślubach, przygotowuje się i przygotowuje i ciągle nie czuje się gotowy, najbardziej obawiam się że sprzęt zrobi niemiłą niespodziankę, z doświadczenia wiem że szczególnie AF w lustrach KM sprawia problemy i potrafi bardzo często dramatycznie nie trafić a ludzie ślubu przecież nie powtórzą, muszę w końcu podjąć tą decyzje i ryzyko, trzeba zaryzykować, zrobiłem lustrem sporo ślubów i wesel wśród znajomych oraz sporo imprez, chrzcin, komunii, urodzin itp w bliższej i dalszej rodzinie, na razie niestety tylko jeden plener ślubny i w tym czuje się jeszcze nie pewnie i muszę nad tym popracować zanim odwarze się brać za to kasę, ale w kościele i na sali czuje się pewnie, pomimo ciągłych problemów ze sprzętem, od dłuższego czasu zastanawiam sie nad pracą za kasę jeśli chodzi o takie imprezy, wszyscy ze zdjęć są zadowoleni, oprócz mnie, ja chce żeby ludzie byli zachwyceni a nie zadowoleni, na salach nie jest żle, zwykle jest na tyle jasno że sprzęt daje rade, tylko boli ze na zastanym nie daje rady (zbyt wielkie szumy na ISO 1600 i 3200) i tu mi się marzy 5D, natomiast w kościele 50% zdjęć mam do kosza - ostro nietrafiony AF + prześwietlone lub zbyt mocno niedoświetlone za sprawą lampy, choć ostatnio nauczyłem sie korygować wady współpracy lampy z korpusem ale jest to tak upierdliwe i męczące że mam dość, chce się skupiać na kadrach a nie na walce ze sprzętem i uczuciem niepewności czy coś z tego wyciągnę, niestety AF i współpraca z lampą w systemie w którym obecnie jestem to dramat jak dla mnie, o pracy na zastanym w kościele i na sali nie ma co mówić szumy mi na to nie pozwalają, a kościoły wiadomo jasne nie są, przynajmniej znaczna większość jest tych ciemnych, stąd decyzja o zmianie a jak już zmieniać to na całego, aby uwolnić się w końcu od ciągłych problemów, nerwów i konieczności cykania kilkakrotnie razy więcej zdjęć niż trzeba aby było z czego wybrać.
    Zobaczymy jak to wyjdzie ale jestem dobrej myśli, trzeba realizować marzenia

    P.S. Oczywiście prócz tego foce także dla czystej przyjemności, wakacje, krajobraz, architektura, rodzinka (szczególnie żonka i synek) obowiązkowo, teatry uliczne - co roku jestem, po prostu uwielbiam fotografie i ma jeszcze trochę planów związanych z foto, ale nie wszystko na raz, póki co mam nadzieje że śluby wypalą.

    Pozdrawiam
    Ostatnio edytowane przez albercikk ; 21-10-2007 o 18:59
    C - lustra, szkła i błysk

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •