ja również i zgadzam się z tobą że każdy może sobie weryfikować po swojemu. Ale autor wątku "zganił" innych za odradzanie zakupu EF-s. Jedni doradzają inni odradzają - i jest to normalne i chyba tak powinno być. Dopiero w oparciu o argumenty "za" i "przeciw" ewentualni pytający będą mogli podejmować własne (podkreślę: włąsne) decyzje.
tobie chciałem wskazać że mówienie o tym że ef-s są tańsze nie do końca jest zasadne (poza 18-55) a wstawianie do "kosztorysu" obiektywu 70-200/2,8 jest w moim odczuciu nieadekwatne.
17-55 i 24-70 można porównywać zakresami światłem itp
60 i 100 macro są to obiektywy macro i jako takie można porównywać
natomiast ponieważ zamiast 70-200/4 wziąłeś pod uwagę jasniejszy 70-200/2,8 odniosłem wrażenie że zrobiłeś to tylko po to by "zyskać" 2.000 zł do udowodnienia tezy "że po co przepłacać jak nie widać różnicy". (oczywiście nie zapominajmy że 70-300 to nie jest EF-s)
dobre obiektywy EF-s (aż trzy a w sumie to jeden) wcale nie odbiegają cenowo od obiektywów L. A są stanowczo droższe niż normalne FF (nie L) przy czym ich jakość wcale nie usprawiedliwia ich ceny. (dlaczego nie bierzemy pod uwagę np. 28-135)
a co do robienia zdjęć różnym sprzętem - wielokrotnie się wypowiadałem, na tym forum też, że dużą wódkę stawiam temu, kto rozpozna po zrobionej fotografii jakim obiektywem została ona zrobiona.