Page 1 of 9 123 ... LastLast
Results 1 to 10 of 83

Thread: Nie bójmy się EF-S

  1. #1
    Uzależniony ErnestPierwszy's Avatar
    Join Date
    Mar 2006
    Location
    Warszawa
    Age
    50
    Posts
    734

    Default Nie bójmy się EF-S

    Witam!
    Wiem, wiem tytuł mocno kontrowersyjny, ale mam nadzieję, że zachęci do udziału w dyskusji. Zdecydowałem się zacząć ten wątek, poruszony radami forumowiczów odnośnie zakupu szkieł FF lub EF-S.
    O co chodzi? Obiektywów EF-S nie ma zbyt dużo, ale jest kilka mocnych konkurentów do szieł skonstruowanych dla FF. Wiele osób, zaczynających dopiero zabawę z lustrzanką Canona, zastanawia się nad wyborem pierwszych obiektywów.
    I od razu zniechęca się ich do szkieł EF-S. Zamiast makro EF-S60 prompunuje się EF100, zamiast EF-S17-55, forsujemy wybór EF24-105, 24-70, bo pasują również do FF.

    Tylko kiedy użytkownik 350D lub 400D przesiądzie się na 5D, nie mówiąc już o 1D? Przecież te lustrzanki dzieli przepaść cenowa! 350D to wydatek 2000 zł a 5D już 7000 zł! Może za kilka lat ktoś w końcu zarobi na FF body, ale...
    Właśnie, a jak nie? Jak fotograf zostanie przy 400/40D to po co wydawać pieniądze na szkła, które zawsze będą nie takie jak trzeba? Zawsze 24-70 będzie na "cropie za wąski", zawsze trzeba będzie kombinować z kadrami, lub dokupywać po jakimś czasie coś szerokiego i znowu pod FF, bo przecież zaraz przesiądę się na FF

    Sam tak kombinowałem i kupiłem Tamrona 28-75 (FF), potem dokupiłem Tokinę 12-24 ("cropowa"), bo ciągle brakowało szerokiego szkła... a w sumie Tokina "pracuje" od 15-16 mm. Wydałem ok 3000 zł i cały czas nie mam USM Po drugie to nie są szkła Canona, balans bieli trzeba umieć korygować, Tamron ma beznadziejny układ AF i dzieki Bogu wybrałem "ostre" szkło z kilku nieostrych, tokina beczkuje i aberruje...
    Gdybym od razu wybrał 17-55 miałbym jakość dwóch powyższych szkieł, plus IS, USM i f2.8 w całym zakresie ogniskowych - za 500-700 zł więcej!
    I co z tego, że 17-55 nie pasuje do FF? Jakoś nie widzę możliwości wytrzepania 5000 zł ekstra na body FF

    Potrzebujemy porządnego jasnego szkła - mamy EF-S 17-55ISf2.8, robimy stocki - jest EF-S 60 macro, szukamy superszerokiego kadru - EF-S10-22 pomoże.

    Nie dajmy się zwariować! Kupujmy to co jest potrzebne teraz!
    Pozdrawiam!
    Last edited by ErnestPierwszy; 15-10-2007 at 11:23 AM.

  2. #2
    Uzależniony Wats0n's Avatar
    Join Date
    Apr 2006
    Location
    Posen Bloody Posen
    Age
    43
    Posts
    996

    Default

    Nie sposób się nie zgodzić. Zawsze śmieszyła mnie ta cropofobia, zwłaszcza, kiedy dotyczyła tanich słoików pokroju T17-50. Zważywszy na cenę jakiegokolwiek body full frame'owego, ta kwota wydaje się śmieszna. Co więcej - w razie przesiadki niekompatybilne szkło można sprzedać, co spowoduje odzyskanie 70-80% jego wartości.
    Sprawa dotyczy oczywiście sytuacji, w której pozostajemy wierni cyfrze. W razie posiadania dodatkowego, analogowego body sprawa się nieco komplikuje.
    Tako rzecze Watson.
    There are no stupid questions, just stupid people.
    Wątek galeryjny na CB/Portrety@CB/Meksyk@CB/Sport@CB //Galeria przejściowa

  3. #3
    Uzależniony Peri Noid's Avatar
    Join Date
    May 2006
    Location
    Warszawa
    Age
    50
    Posts
    604

    Default

    To wszystko prawda. Z jednym wyjątkiem. Jeśli weźmiecie szkło EF, to na cropie będzie ono mniej winietować, niż analogiczne szkło EF-S - skoro jest projektowane do pełnej matrycy i tam ma jak najmniej winietować, to po przycięciu na pewno będzie jeszcze lepiej. Analogicznie kwestia zniekształceń w przypadku obiektywów szerokokątnych. Ale jak komuś to nie przeszkadza...
    Jest jeden wyjątek, kiedy absolutnie EF-S wygrywa moim zdaniem z FF. A są to szkła typu fisheye. Np. Zenitar na FF daje super efekty. A przycięty do cropa już tylko takie sobie, chociaż wciąż ciekawe.
    Praktica MTL 5B, RevueFlex 5005, PSix, EOS 30D+opcjonalna matówka z klinem, worek szkiełek, jakaś lampa i statyw :-)

  4. #4
    Cenzor MacGyver's Avatar
    Join Date
    Apr 2006
    Location
    Wrocław
    Age
    47
    Posts
    7,043

    Default

    Quote Originally Posted by Peri Noid View Post
    To wszystko prawda. Z jednym wyjątkiem. Jeśli weźmiecie szkło EF, to na cropie będzie ono mniej winietować, niż analogiczne szkło EF-S - skoro jest projektowane do pełnej matrycy i tam ma jak najmniej winietować, to po przycięciu na pewno będzie jeszcze lepiej
    Dochodzi tu jeszcze kwestia filtrów. Szerokie obiektywy pełnoklatkowe (20, 24mm itp0 mogą być na cropie z powodzeniem używane z filtrami posiadającymi ramkę normalnej wysokości, bez obawy pojawienia się potężnej winiety. Zawsze to kilka złotych taniej. Nie zmienia to jednak faktu że polecanie komuś kto ma 350D czy 400D i robi sobie pamiątkowe fotki obiektywów pod FF (specerzooomów i szerokich kątów oczywiście, 50-tki, 85-tki, tele itp to zupełnie inna bajka) jest dalece nieceleowe bo korzyści będą niewspółmiernie niskie do poniesionych kosztów.
    Last edited by MacGyver; 15-10-2007 at 12:39 PM.
    Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj

  5. #5
    Pełne uzależnienie schabu's Avatar
    Join Date
    Aug 2006
    Location
    Rzeszów
    Posts
    1,352

    Default

    jeżeli nie miałbym analoga i nie przesiadał się w najbliższym czasie na FF to zamiast 16-35 wziąłbym 17-55/2.8. aczkolwiek kilka razy już zdarzyło mi się w coś twardego uderzyć szkłem, raz dostałem prosto w "dziub" piłką, tak że osłona zeszła do połowy obiektywu i nie wiem czy któryś EF-S zoom by to przeżył.
    Na której strefie chcesz dostać porannego tosta?

    fotografia biznesowa

  6. #6
    Cenzor MacGyver's Avatar
    Join Date
    Apr 2006
    Location
    Wrocław
    Age
    47
    Posts
    7,043

    Default

    Quote Originally Posted by schabu View Post
    j...aczkolwiek kilka razy już zdarzyło mi się w coś twardego uderzyć szkłem, raz dostałem prosto w "dziub" piłką, tak że osłona zeszła do połowy obiektywu i nie wiem czy któryś EF-S zoom by to przeżył.
    I tu dochodzimy do zasadniczego, dla wszystkich Canonierów, pytania: w czym eLki są lepsze od nie eLek :-)
    Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj

  7. #7
    Uzależniony Avadra_K's Avatar
    Join Date
    Apr 2006
    Location
    Warszawa
    Age
    55
    Posts
    580

    Default

    Quote Originally Posted by MacGyver View Post
    I tu dochodzimy do zasadniczego, dla wszystkich Canonierów, pytania: w czym eLki są lepsze od nie eLek :-)
    No ja bym skromnie zaryzykował stwierdzenie, że cena eLek napewno jest argumentem przemawiającym na rzecz EF-Sów

    A na poważnie to np. są dużo staranniej wykonane. Mam porównanie bo uzywam i jednego i drugiego. W EF-S lata już kilka paprochów, a do eL-ki jakoś nic sie do tej pory nie dostało, a szkło bieże w dup.. całkiem solidnie (miasto, plener etc)
    _______________________________________________
    Ars non habet osorem nisi ignorantem (sztuka nie ma wroga, chyba że w ignorancie )
    __________________________________________________ ___________
    To wódka? - słabym głosem zapytała Małgorzata. - Na litość boską, królowo - zachrypiał - czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus . "Mistrz i Małgorzata" M Bułhakow

  8. #8
    Pełne uzależnienie
    Join Date
    May 2007
    Posts
    1,503

    Default

    Quote Originally Posted by MacGyver View Post
    Dochodzi tu jeszcze kwestia filtrów.
    Dla mnie dość istotna, mogę sobie nakręcać na 17-40 co chcę i nie muszę się martwić. Przy duższych ogniskowych temat EF-S praktycznie nie istnieje, w macro wygodniej jest mieć 100 niż 60. W sumie problem dotyczy praktycznie tylko zoomów szerokokątnych, a tam swoboda pracy z filtrami jest nie do pogardzenia.

  9. #9
    Coś już napisał
    Join Date
    Nov 2005
    Location
    Płock
    Age
    45
    Posts
    87

    Default

    Mimo że HydePark-owo, to wątek mnie bardzo zainteresował.
    Może dlatego, że sam mam w stopce to co mam i za parę ( -dziesiąt raczej ) miesięcy będę mógł coś dokupić, więc dylematy są podobne.
    Ja jednak zaryzykuje stwierdzenie, że teraz warto jest kupić najpierw puszkę FF a potem szkło (jeśli ktoś nie ma już arsenału obiektywów oczywiście) - dlaczego?
    1. Wystarczy popatrzeć jak 5D zachowuję się z 50 1.4 USM, a szkło ile kosztuję? max. 1500 PLN (patrz wątek o bokeh)
    2. To samo inne szkła z tego przedziału cenowego lub ciut drożej 85 i 100
    3. Chcesz spacer-zooma? (tak bardzo pożądane szkło na cropie), jak masz kasę to masz 24-105 IS F4 i jeszcze L, a jak nie masz to też nie ma sie co martwić jest masa szkieł, które zaczynają się od 24-28 a kończą się blisko 80-110
    4. Poszukujesz jasnego zooma do fotografowania dzieciaków? A może Tamron 28-75 2.8 za max. 1500 PLN?
    Oczywiście to tylko przykłady, tego kogo stać będzie kupował coraz to lepsze obiektywy.
    Myślę że legenda "L" na cropie to po prostu jakość obrazu poprzez wycięcie kadru z optyki dla pełnego szkła, dodatkowo dostajemy jeszcze uszczelnienia i ogólna lepszą budowę/plastyczność obiektywu.
    Od razu mówię - ja nie zarabiam na zdjęciach, to jest tylko moje hobby. Zbieranie na mój zestaw marzeń (FF+24-105+580II) to są 2-3 lata odkładania kasy. Nie mam też czasu/pieniędzy/ochoty na zabawy typu odsprzedawanie eLek i kolejnych BODY - lepiej jest kupić raz a dobrze.
    Każde hobby jest drogie: jeden kupi rower za 500 PLN a drugi za 3500, drugi jeździ samochodem za 150.000 a inny cieszy się z "fury" za 10.000, jeszcze inny kupi jakiś telefon w promocji za 1PLN a drugi musi mieć najnowszy wypas MOTO RAZR2 za 2000 po to żeby tylko naciskać zieloną słuchawkę.
    Nie można mieć wszystkiego - kompromis w jednej czy dwóch sferach Naszego życia pozwoli na realizację innych, ważniejszych marzeń. Od Nas samych zależy przydzielanie im priorytetów.
    Last edited by orbital; 15-10-2007 at 02:33 PM.
    N

  10. #10
    Pełne uzależnienie minek's Avatar
    Join Date
    Jan 2005
    Location
    Łódź
    Age
    47
    Posts
    1,386

    Default

    Quote Originally Posted by ErnestPierwszy View Post
    Tylko kiedy użytkownik 350D lub 400D przesiądzie się na 5D, nie mówiąc już o 1D? Przecież te lustrzanki dzieli przepaść cenowa! 350D to wydatek 2000 zł a 5D już 7000 zł! Może za kilka lat ktoś w końcu zarobi na FF body, ale...
    A może oprócz cyfrowego ma jeszcze aparat fotograficzny tego samego systemu, i chciał by do niego używać swoich obiektywów?

Page 1 of 9 123 ... LastLast

Posting Permissions

  • You may not post new threads
  • You may not post replies
  • You may not post attachments
  • You may not edit your posts
  •