Sesja udana.
...ale jest inny dym. Roland chce dwoch fotek z sesji z perkusista, na ktorej widoczny jest muzyk i nowy modul dzwiekowy perkusji... a szef wydawnictwa usiluje mnie przekonac (przypominam tylko, ze jestem freelancerem w jego firmie), zebym nie komplikowal sprawy i DAL Rolandowi te zdjecia.
1.Rolandowi sie spieszy, bo ma drukowac kakemono ze znanymi perkusistami na Paryski Salon Muzyczny, na wrzesien
2.Szef usiluje dogodzic partnerowi, ktory sponsoruje wydanie ksiazki.
3.Ja chce ich przekonac, ze albo zdjecia zostana sprzedane, albo nie interesuje mnie wogole, ze Roland ich potrzebuje. Nie interesuje mnie konflikt, ale tez nie chce byc losiem.
Czy mam prawo zabezpieczyc/usunac fotki z dysku firmowego do wyjasnienia spawy?
Szef wydawnictwa udostepnil pomieszczenie na sesje, wynajal na firme sprzet z listy sporzadzonej za moja rada, fotki byly robione moim korpusem i szklem. Ja fotografowalem i regulowalem sprzet.
Jakies rady, uwagi? Ktos z was mial podobna sytuacje?
Ostatnio edytowane przez Obiektyw ; 12-06-2008 o 23:29
║ 50D i 30D + graty ║