Te aparaty bardzo różnią się właściwie wszystkim. Główna różnica to filozofia obsługi. Seria 6oo bardziej pod tym względem przypomina jedynki. W 5o - tce są pokrętła - jedni lubią drudzy ganią - kwestia przyzwyczajenia. Jeśli chodzi o pancerność to moim zdaniem nie ma porównania 650-tka czy 600-tka to pancernik przy trzeszczącym plastiku 50-tek. Wizjer też uważam, że jest lepszy w serii 6oo. Zaletą 50-tki jest lepszy pomiar błysku ale bez rewelacji i możliwość podpięcia gripa z paluszkami - nie trzeba kupować drogich baterii litowych (choć można już dostać podróbki ładowalne).
Jeśli chodzi o tę szybkość to 600-tka ma 5 kl/s, a 50 tka 2.5 - także nie wprowadzajmy kolegi w błąd. AF w 50-tce też IMO nie powala w stosunku do 600-tek.
Ja bym za skarby świata nie zmieniał. Dla mnie największą zaletą 600-tek jest nieprawdopodobna prostota obsługi do tego całkowity brak zbędnych bajerów.
Jeśli już chcesz zmieniać to na 30V czy jak mu tam - to dużo nowocześniejsze body. Masz zdecydowanie nowszy AF, ETTL II, 4 Fps.
Tak na prawdę jeśli taka zmiana ma mieć jakikolwiek sens to tylko na któreś body jednocyfrowe. W innym przypadku będzie to zawsze jakiś spory kompromis.