A ja mam 70-200/4 - świetne szkło, ale jakbym teraz kupował tele, to bym wziął 70-300is. Bo różnica pomiędzy 320 a 480 (po cropie) wcale taka mała nie jest a zdjęcia i tak się przeważnie robi na końcu zakresu. Druga sprawa to IS który jest IMO wielką zaletą tego obiektywu. Co z tego, że nie zatrzyma ruchu obiektu jak zatrzymuje ruch ręki jak obiekt się nie porusza.
Wniosek: Do pieszczenia w pościeli zimnego białego magnezu, oglądania z lupą cropów i lansu w towarzystwie zdecydowanie eLka. Do robienia zdjęć 70-300IS.
Zerknij na testy obydwu na photozone.de.