Strona 1 z 5 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 46

Wątek: Są szanse czy nie ma........?

Mieszany widok

  1. #1
    Dopiero zaczyna Awatar Dawidow21
    Dołączył
    May 2006
    Posty
    32

    Domyślnie Są szanse czy nie ma........?

    Witam. Chciałem szybko wyjaśnić o co chodzi. Fotografuję (pstrykam zdjęcia) ok 3 - 4 lat. Zacząłem od a75, s1, 350, 400d. kilka razy poproszono mnie (w przeciągu ostatnich 12 miesięcy) o sfotografowanie ślubu - JAKO DRUGI.

    historia była taka:

    1) pierwszy ślub zrobiłem:
    - Canon 350d
    - kit
    - jakaś tam badziewna lampa (ale błyskała)
    + drobiazgi

    co wyszło?
    tak sobie
    - trochę zdjęć prześwietlonych
    - trochę zbyt ciemnych
    - bardzo ciężka walka z lampą
    ale większość (90%) ostrych
    w miarę dobrze skadrowane (jak na mój gust)
    ogólnie po obróbce w programie (dużo roboty) młodzi powiedzieli - OK)

    2) następny ślub
    - canon 350d
    - kit
    - 430 ex (nauczka po ostatnim

    co wyszło?
    trochę lepiej (chociaż cały czas problem z lampą - jak ustawić)
    zdjęć prześwietlonych i niedoświetlonych było dużo mniej ale ciągle czegoś brakuje - pewnie doświadczenia - nie jeden powie - ok, rozumiem
    ale wyszło lepiej niż poprzednio

    (pragnę przypomnieć że robiłem to tylko dla wprawy i nie miałem dużo wiedzy na ten temat - no i mniejszą gotówkę - co później się zmieniało

    potem chrzest......

    korygowałem błędy, zastanawiałem się, główkowałem, i ogólnie uczyłem się na błędach - duża satysfakcja gdy widziałem poprawę w następnych "biegach"

    jakiś tam ślubik cały czas duży błąd - zapominałem zmieniać ISO - do dziś z tym walczę - jest lepiej...

    3) kolejny ślub
    zamieniłem body na 400d (okazyjnie)
    - kita zamieniłem na sigmę 18-50mm F2.8 EX DC MACRO (przyznaję się że z wypożyczalni)
    lampa 430ex

    noooo to jestem kozak teraz to profesjonalka jak się patrzy haaa
    zrobię furorę - żartuję oczywiście (wiedząc o tym że to niziutka półeczka "sprzętu ślubnego"
    ale nie mając dużo wiedzy i bardzo skromne fundusze - czułem się pewniej
    przypominając sobie pierwsze podskoki.

    no i co wyszło?
    było "fajnie"
    - lepsze doświetlenie zdjęć (choć przyznam się szczerze że cały czas są w pewnym stopniu problemy) - chyba kwestia wprawy
    - ładniejsza kolorystka
    - ładnie rozmazane tło (mając kita nawet o tym nie "wiedziałem" a teraz już nawet wiem co to jest BOKEH niby głupie ale miło się orientować
    - ogólnie zdjęcia wyszły fajnie.

    Cały czas jednak podczas tych wszystkich ślubów, chrzcin była obawa przed źle zrobionym zdjęciem z powodu złych ustawień, złego doboru mocy lampy itp. co wpływało na "wizję zdjęcia" - większość mojej uwagi skupiała się na ustawieniach, mniej czasu poświęcałem kreatywności wykonanych zdjęć (oczywiście tendencja była spadkowa - po kolejnych doświadczeniach)
    Ucząc się na błędach poprawiam wszystkie niedoskonałości.

    Minęło już trochę czasu - zacząłem się zagłębiać w temacie fotografii ślubnej.
    przyznam się szczerze że nie łatwo jest na forach internetowych ogarnąć temat - straszna rozbieżność - a już w ogóle lepiej nie pytać - JAKI OBIEKTYW NA POCZĄTEK??? - porażka
    - jedni się drą (z wkur.... )
    - inni przechwalają
    - inni nie mają pojęcia ale piszą
    - miliony starć NIKON kontra CANON
    - dołowanie początkujących - piszę tu o postach typu .....nie mając Canona co najmniej 5d i wkładu finansowego rzędu 15 tysięcy na same szkła nawet nie podskakuj...
    - dużo tego - i czytając to wszystko w głowie się kręci


    Nie powiem - wiele (większość mojej wiedzy pochodzi z internetu)
    I tu ogromne DZIĘKI tym którzy mają cierpliwość i wyrozumiałość dla NOWYCH
    Wiem że wkurzające jest odpowiadać na niby "banalne" pytania - dla was to jest mały palec - dla nas tony wiedzy które trzeba połknąć.

    Chciałbym w przyszłości się tym zajmować (być morze nie jest mi to pisane )
    ale mam nadzieję że moja pasja do fotografowania i upór w postanowieniach
    kiedyś pozwolą mi być tym PIERWSZYM...

    Tymczasem jako ten DRUGI - prosiłbym o DOBRE RADY

    Może to z zupełnie z innej beczki ale chciałbym wytłumaczyć o co chodzi w DOBRYCH RADACH. Kiedy pierwszy raz wsiadłem na motor - jeździłem jak d...a wołowa - z biegiem czasu nabierałem wprawy i wydawało mi się że jest OK ale któregoś dnia znalazłem taki artykuł w internecie :100 porad NAJLEPSZYCH"
    było tam krótkie zdania (porady) tych co robią to od lat.

    Po zastosowaniu się do tych porad śmigam jak nigdy i to co uważałem za dobrą jazdę było "malutkie"

    Chciałbym żeby z tą moją fotografią było tak samo - wiem że ucząc się na błędach i słuchając tych najlepszych jest duża szansa...


    Kończąc tą moją króciutką wypowiedź proszę o darowanie sobie tekstów typu "... co ty robiłeś z 350- ką na ślubie...?
    Odpowiem krótko - ZACZYNAŁEM...

    A żeby z forum nie robić bloga - zapytam

    Co z tą lampą? Jak w miarę dobrze określać siłę błysku?

    Być morze to pytanie nie będzie już ważne bo właśnie w drodze do mnie jest 580ex II i z tego co wyczytałem na jakimś forum nie będę miał z tym problemu (nie chce mi się w to do końca wierzyć) ale dobrze by było wiedzieć jak sobie radzić samemu.

    obecnie po wymianie sprzętu posiadam
    - 40d (kilka dni - wypaśny - jak dla mnie!!!
    - 50mm f/1.8 II
    - 580ex II (w drodze)
    - EF 70 - 200 f/4 L USM
    - zastanawiam się nad 17-40mm f/4L USM i Tamron 17-50 f/2.8 SP XR Di II LD

    I chociaż są tacy którzy powiedzą - taki sprzęt - nie masz szans!!!
    Ja się cieszę - bo to następny krok.... he he (a pamiętam jak na wakacjach pierwsze zdjęcia HP robiłem

    Do końca roku będę jeszcze na trzech ślubach u znajomych i chcę przetestować ten zestaw.

    Dzięki za wysłuchanie (wyczytanie) i sorka za tą wstawkę z motorem ale musiałem to jakoś wytłumaczyć.
    Jestem NOWY i jestem z tego DUMNY

    Ojojoj - teraz to mnie zniszczą....
    Pozdrawiam

  2. #2
    Uzależniony Awatar iktorn92
    Dołączył
    Apr 2007
    Miasto
    Jelenia Góra
    Wiek
    33
    Posty
    605

    Domyślnie

    No widzisz z tym co masz to możesz podskoczyć. Naprawdę! Z lampą masz e-ttl II i nie ma problemu sama dobiera siłę błysku a 40d jest spoko. Ja bym brał 17-40 L bo to L a 50 1.8 zamienił na wersje z 1.4 i wszystko. Reszta to kwestia doświadczenia. Powodzenia!!!!

  3. #3
    Dopiero zaczyna Awatar daniello
    Dołączył
    Mar 2007
    Miasto
    Grójec
    Wiek
    45
    Posty
    27

    Domyślnie

    Zamiast C17-40 (za ciemny do kościoła) bierz T17-50 a różnicę w cenie ok. 1000zł dorzuć do wymiany 50/1,8 na 50/1,4.
    Z takim zestawem możesz prawie każdy ślub zrobić bez lampy. Na sali weselnej tryb M i 580ex na + 1/3EV lub +2/3EV, to się bardzo często sprawdza.

    Ja na przyszły sezon ślubny wyskakuję z 40D + 17-55 IS a T28-75/2,8 i C50/1,8 zamieniam na 85/1,8, które będzie przypięte do 400D.
    Ostatnio edytowane przez daniello ; 12-10-2007 o 07:44

  4. #4
    Dopiero zaczyna Awatar Dawidow21
    Dołączył
    May 2006
    Posty
    32

    Domyślnie

    Napisał Daniello

    "...Zamiast C17-40 (za ciemny do kościoła) bierz T17-50..."


    Tu też moje pytanie - bo na różnych forach ten obiektyw jest bardzo chwalony - czemu?

    Nie to żebym się uparł na ten obiektyw - bo i tak mi się od razu nie podobało f4
    ale chciałbym wiedzieć na czym polega ta magia "ELEK"
    bo w zasadzie nie miałem okazji rozeznać się w tym temacie.
    I tak jak już wcześniej pisałem ciężko znaleźć dobre informacje na ten temat.

    Czy L-ka f4 Canona jest lepsza niż Tamron lub Sigma 2.8 (pomijając ogniskowe)
    Czytając testy ciężko na prawdę NOWEMU zorientować się który będzie lepszy
    a na forach panuje straszny zamęt pod tym względem - i co widać jest to swojego rodzaju (często) przechwalanie się swoim sprzętem a nie bezstronna opinia.

    Wiem dobrze że C 17 - 55 f/2.8 IS byłby kozacki (i na prawdę chciałbym go mieć)

    ale cena jest jak na początek odstraszająca - mimo tego że wiem że to bardzo by mi pomogło - szczególnie że dopiero zaczynam ale muszę zacząć od czegoś tańszego.


    Trochę dużo tu wątków pcham ale mój umysł jest chłonny na taką wiedzę i bardzo mi to pomaga (internet

    Dzięki tym którzy POMAGAJĄ
    I raczej PODZIĘKUJĘ tym którzy chcą tu tylko coś wepchnąć żeby zaliczyć wypowiedź. ------- mam Firewalla w głowie na takie przechwalanki

    Ten wątek ma być "czysty"

    A tak na boku to przykleiłem małą naklejkę z napisem "zmień ISO" - pomaga

    No i jak jest z tymi L- kami?
    !!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
    iktorn92 napisał



    "...A jest inna opcja tylko ślubów opchnąć 70-200 kupić 50 1.4 i 85 1.8 i masz full wypas. tylko wybór należy do ciebie..."

    To mnie zainteresowało.
    Czy zestaw (chodzi o obiektywy)

    n.p L 17-40
    50 1.4
    85 1.8

    wystarczą? - co z plenerem i weselem - da radę ogarnąć tym temat.
    !!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
    Nie chciałbym się też pakować w większą ilość obiektywów i zależało by mi na w miarę standardowym zaopatrzeniu - cały czas biorąc pod uwagę cenę.

    Nie piszę tu o pytaniach typu ..co by tu dobrego kupić do 1000 zł żeby było ok...

    Wiem że jakość to cena i jeśli różnica w cenie jest nie duża - wiadomo nie będę sępić kasy ale wszystko w granicach rozsądku - na pewno są rozwiązania na których można śmiało śmigać na początku.

    Gdybym miał kasy na tyle żeby pozwolić sobie od razu na zakup sprzętu z najwyższej półki - myślę że było by dużo łatwiej. ale niestety tak to jest skrojone że małymi kroczkami muszę iść do przodu.

    A po za ty jaka to radocha zasuwać od razu na kozackim sprzęcie?
    Cały pic polega na tym że uczę się na tym "gorszym sprzęcie" i robiąc coraz lepsze zdjęcia czuję jak rosnę w siłę - co będzie jak w ręce wpadnie mi 1d mark - strzeżcie się
    żartuję ale miło było przez chwilę pomarzyć.
    Ostatnio edytowane przez Dawidow21 ; 12-10-2007 o 15:50 Powód: Automerged Doublepost

  5. #5

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Dawidow21 Zobacz posta
    No i jak jest z tymi L- kami?
    To może ja spróbuję

    - W eLkach są lepsze (przynajmniej teoretycznie) soczewki: szkła UD (niskodyspersyjne) i soczewki fluorytowe - podobno dobre To wszystko zapewnia lepszą niż w innych obiektywach jakość obrazu, większą ostrość, przenoszenie kontrastów itd. Z drugiej strony taki 85 1.8 nie ma żadnych "specjalnych" technologii a i tak jest dziko ostry.
    Elki są też często jaśniejsze od nie-eLek, szczególnie jeśli chodzi o szkła stałoogniskowe. Np obiektyw 35mm 1.4L jest dwa razy jaśniejszy od 35mm 2.0 i przy tym jest dużo bardziej ostry już przy tym 1.4.

    - jakość wykonania: obudowy eLek zrobione są z metalu i z wysokiej jakości tworzyw sztucznych. Sporo obiektywów tej klasy ma uszczelnienia (17-40 z filtrem,24-70, 70-200 4is i na pewno wiele innych)

    - mechanika: Każda (chyba) eLka ma wewnętrzne ogniskowanie. Niektóre z nich mają też wewnętrzne zoomowanie. Dzięki temu na zewnątrz obudowy jest mniej ruchomych elementów, do środka wpada mniej kurzu, jest mniejsza szansa na powstanie luzów.

    - AF - prawie każda eLka ma silnik USM, prawie bezgłośny, szybki i dokładny.

  6. #6
    Początki nałogu Awatar MariuszM
    Dołączył
    Jul 2007
    Miasto
    Warszawa/Ursynów
    Wiek
    49
    Posty
    245

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Dawidow21 Zobacz posta
    Napisał Daniello

    Tu też moje pytanie - bo na różnych forach ten obiektyw jest bardzo chwalony - czemu?
    Nie to żebym się uparł na ten obiektyw - bo i tak mi się od razu nie podobało f4
    ale chciałbym wiedzieć na czym polega ta magia "ELEK"
    bo w zasadzie nie miałem okazji rozeznać się w tym temacie.
    I tak jak już wcześniej pisałem ciężko znaleźć dobre informacje na ten temat.
    Napiszę czemu ja zdecydowałem się na 17-40, bo miałem podobne jak Ty dylematy.
    Po pierwsze wchodząc w Canona zamierzałem związać się z nim na lata - a szkło 17-40 jest właśnie taką inwestycją. Zawsze mogę je sprzedać, z małą stratą.
    Tamron odrzucał mnie z powodu dużego rozrzutu jakościowego i niejasnej sytuacji z serwisem. Niby Tamron jest sporo tańszy niż L-ka, ale to nadal 1500PLN, a nie np. 500.
    Jakość wykonania 17-40 jest IMO bardzo wysoka - czuć że masz w garści kawał solidnego obiektywu, a nie plastykową zabaweczkę.
    Biegam, bo lubię

  7. #7
    Początki nałogu
    Dołączył
    Apr 2007
    Miasto
    Pomorze Środkowe
    Wiek
    64
    Posty
    348

    Domyślnie

    Zamiast Tamrona zastanów się nad kupnem C 17-55/f2,8 IS, (jasny + stabilizacja) lub nad innym jasnym szkłem canona. Będziesz miał mniej problemów z AF niż podpinając Tamrona.
    pozdrawiam
    pozdrawiam

  8. #8
    Dopiero zaczyna Awatar daniello
    Dołączył
    Mar 2007
    Miasto
    Grójec
    Wiek
    45
    Posty
    27

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez zbyszekjan Zobacz posta
    Zamiast Tamrona zastanów się nad kupnem C 17-55/f2,8 IS, (jasny + stabilizacja) lub nad innym jasnym szkłem canona. Będziesz miał mniej problemów z AF niż podpinając Tamrona.
    pozdrawiam
    Jeśli różnica w cenie Tamrona 17-50 i Canona 17-55 (ponad 2000zł) nie gra roli to oczywiście lepszym wyborem jest C 17-55.

  9. #9
    Uzależniony Awatar TomS
    Dołączył
    May 2006
    Miasto
    Strzelin
    Wiek
    38
    Posty
    880

    Domyślnie

    Ale jeśli chce się rozwijać i robić śluby to pomyślał bym nad czymś z mocowaniem EF. Być może będzie kiedyś chciał przejść na pełną klatkę i wtedy nie będzie problemu z obiektywem.

  10. #10
    Początki nałogu
    Dołączył
    May 2005
    Miasto
    Jelenia Góra/Wrocław
    Posty
    436

    Domyślnie

    Pokaż kadry, to ocenimy czy masz szanse

    Co do słoika, to IMO Tampon byłby lepszym rozwiązaniem (ostry, jasny, tani) tylko ta wiertarka jak przelatuje przez całą skalę ostrości grrrr.

Strona 1 z 5 123 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •