A co ma wspólnego nazwa pliku i folderu z rzeczywistą ilością fotek? Jak zresetujesz licznik do zera to też powstaje dziwna sytuacja, że aparat nówka? Są ludzie, którzy wogóle nie używają ciągłej numeracji, bo i po co. Jedyny problem w Canonie to to, że nie podaje fizycznej ilości klapnięć (tak jak np. Nikon), tylko trzeba uderzać do serwisu, żeby się dowiedzieć.

PS> Wydaje mi się, że będzie kontynuował.

Pozdro