Za deesa II u nas chca troszke za duzo. Juz wolalbym 1DMK3 + szklo niz uzywke deesa za 13K pln.
Za deesa II u nas chca troszke za duzo. Juz wolalbym 1DMK3 + szklo niz uzywke deesa za 13K pln.
Drogi Adminie!
Nie wiem jaki jest sens wykańczania nowych postów i przeklejania ich do tematów, do których już od miesiąca nikt nie zagląda, bo ostatni wpis był tam chyba 6 sierpnia - czyli znaczy to, że nikt tym zainteresowany już nie jest. Dla mnie to ważna sprawa, czyli moje pytanie do użytkowników CB, tym bardziej, że były już ciekawe odpowiedzi.
Poza tym, niech Admin przeczyta te posty, do których mnie przekleił, totalny bałagan, każdy pisze co chce, pierwotny temat dawno poszedł w zapomnienie, a zostały tylko jakieś peryferyjne przepychanki w kwestii prywatnych spraw.
Kiedyś ruszyłem sprawę fotoalbumów, wtedy zostałem przeniesiony do watku sprzed pół roku - oczywiście nikt tam nie zaglądał i nie zgląda od dawna -temat padł ...
Nikt tego nie wykańcza - temat przecież pozostał otwarty do dalszej dyskusji...
bardzo prosty:
- skupienia dyskusji mozliwie w jednym miejscu,
- niepowtarzania argumentów,
- niebicia tej samej piany kolejny raz,
- niewyważania otwartych drzwi,
- nieodkrywania Ameryki ponownie,
- itd...
rzeczywiście, w ciągu tego miesiąca wyszło kilka kolejnych marków Ds-a, dwóch następców 5D, wszystkie modele potaniały o połowę, a stare 5D dodają w kiosku do czasopism, więc wszelkie poprzednie rozważania stały się nieaktualne....
dla mnie to oznacza, że wyczerpały się argumenty w dyskusji.
No coż, może to i smutne, ale poziom dyskusji zależy niestety tylko i wyłącznie od samych dyskutantów.
Jednak chcąc wrócić do sedna sprawy, należy podjąć dyskusję w juz istniejącym wątku (zgodnie z regulaminem, pkt 3.), a nie zakładać po raz kolejny nowy temat z tym samym problemem.
Jak robię zdjęcia na 20D + 85/1.2L to wszyscy są zachwyceni. Jak podepnę 70-200/2.8L IS to cała magia znika. Kiedyś myślałem, że 20D to super aparat, ale to 85-tka wyciskała pełnię możliwości. I wcale nie trzeba robić dużych formatów, żeby to dostrzec. Możliwe, że w idealnych warunkach oświtleniowych różnice są nieznaczne, ale takie sytuacje trafiają się rzadko. Ja myślę, że dużo osób nie dostrzega niuansów, tylko ostrość, kontrast i kolory. Tak jak w zapachach - 50% osób docenia trwałość, a kompozycji już nie są w stanie docenić. Podobnie jest z kablami audio - jedni słyszą, a drudzy się z tego śmieją. Pozostaje kwestia tego, do której grupy się zaliczyć i po sprawie.
Witam,
Od jakiegoś czasu przymierzam się do wymiany aparatu. Wybór padł na 5D ze względu na obrazowanie ale na oku mam tez Ds Mk II. Jak oceniacie obrazowanie i plastykę na Ds w porównaniu do 5d? Czy jakość jest podobna?
pozdr
chesky
Niezłe pierdoły wypisujesz CANIK! Fotkę zawsze można wykadrować, ale w odwrotną stronę nic się nie da zrobić. A problem polega na tym, że Canon praktycznie nie ma dobrych obiektywów szerokokątnych (oprócz 35L, który też ideałem nie jest). FF to jedyny ratunek w tej sytuacji. A o jakości obrazu ze ślepymi nie rozmawiam!
Nie miałem co prawda jednocześnie na testach 5D i 1Ds2, ale mam trochę inne odczucia.
Zacznę od szumów: redukując obraz do 20x30 z obu aparatów, to w 1ce szumów praktycznie nie ma. W 5D musiałem zawsze coś pogrzebać. Oba obrabiane w ten sam sposób. W każdym razie różnica jest spora i to na korzyść 1ki. To widać gołym okiem. No i ta ilość detali, sporo większa niż w 5D.
Czy 5D lepiej ostrzy? Czasem mam wrażenie, że szybciej ustawiał ostrość w ciemnościach. Tylko co z tego, że ustawił, jak nie można mu było ufać? 1ka nie przestrzeliwuje. Jak ustawi, to jest ustawione. A różnice są minimalne.
AI Servo? Tu się zgadzamy, w 5tce nie ma o czym gadać, w nowej pewnie też nie będzie. Servo chodzi jak w 1D3, jest super.
Proszę, nie traktujcie mojej wypowiedzi tak, że chwali to, co ma. Swojego Ds2 będę sprzedawał za jakiś miesiąc, więc możecie moją wypowiedź potraktować jako zdanie kogoś, kto miał długo oba i z żadnym go nic nie łączy.
Jarek