problem polega na tym, że potrzebuje sprzęt do pracy i na te chwile utknął on w serwisie z prawie całą moja szklarnią. Szukam więc rozpaczliwie wyjścia z tej sytuacji bo jestem pod przysłowiową ścianą. I z drugiej strony zapłaciłem już 500zl za kalibracje AF oraz w bonusie dostałem kalibracje 2 moich eLek w których wykryto FF. Nigdy go tam nie odnotowałem ale pal sześć. Recz w tym, że te obiektywy wróciły do mnie z puszka i np. taki 35 F1.4 ostrz przy 2m odległości jakieś 20 cm przed obiektem na oko. Z odległoiści 30cm błąd FF wynosi 1cm. Jak coś takiego mogli mi w ogóle wysłać :[
Roger