fotografuje ludzi, nie zwierzęta... nie jestem fotografem żywności
EOS Digital 17-200; f/1.4; f1.8; f/4; L; IS; Speedlite 580EX + Apple
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
nie... to nie tak.
to jest rzecz normalna forum czy galerii internetowych. sytuacja, w ktorej czegos takiego by nie bylo, bylaby dla mnie wyjatkowo niepokojaca. bo w dzialanie takich tworow jest z definicji wpisana ulomnosc ludzka i sklonnosc do niemerytorycznego klepania po glowkach + nieodmiennie miazdzaca przewaga osob, ktore nie maja bladego pojecia o czym mowia, nad tymi ktore cos wiedza, przy znikomym odsetku takich, ktore oprocz jakiejs wiedzy posluguja sie tworczo mozgiem
EDIT: a zwlaszcza w internecie, gdzie stare powiedzienie St. Tyma: "nie mam na ten temat bladego pojecia, dlatego chetnie sie wypowiem" pasuje jak ulal