Niektóre sa niezle, wiekszosc dobrze osadzona w kontekscie, natomiast nalezaloby je potem, jak opadna emocje, przebrac. Bo juz na pewno nie na miejscu sa zdjecia pozowane w Bazylice, typu "Tu bylismy my z rodzina". Z wnetrza wiele jest tez zdjec poruszonych, ale skladam to na karb warunkow na miejscu.

Na mnie najwieksze wrazenie wypadly zblizenia pojedynczych osob na placu Sw. Piotra i wewnatrz Bazyliki.

A zblizenia Ojca Swietego to poziom "Faktu"