witam ponownie
aparat trafił do zewnętrznego serwisu, który po diagnozie zaśpiewał sobie 250zł za naprawę z gwarancją na 3 mc + klauzula, że naprawa może trwać do 60 dni i z zastrzeżeniem, że mogą nie znaleźć części i oddadzą mi go bez kosztów. zgroza, tym bardziej, że aparat potrzebny mi jest cały czas, żeby dokumentować jak mi dziecko rośnie.
czy ta kwota to dużo? jak dla mnie sporo, a za 470 zł można nabyć panasonica ls75 z gwarancją 24mc, który powinien być nie najgorszy (posiadałem wcześniej fz4 i byłem zadowolony z jakości fotek - przy niższych ISO oczywiście )