Ostatnio wracając z Kerfura napotkałem coś podobnego na przystanku.
Ludzi full, a centralnie przede mnie (1,5m) podeszła babka jakoś ok 40tki i z kiecką minimalnie niżej niż na załączonym zdjęciu. Ale dosłownie na wysokości 'kocura'. Stwierdziłem, że to raczej nie tak zwyczajnie tylko po prostu może kobieta akurat (wieczór) wybierała się w 'trasę'. Ot stolica, ot zwykłe przewietrzenie...

PS. Kto obstawia czy kucnąłem?? Fotki nie wstawie :P
PS2. Jeszcze lepiej było jak wsiadała po schodkach do autobusu