Zgadza się, może lustra są lepsze, może matówka - sam nie wiem. Ale jakość obrazu czy łatwość ręcznego ustawiania ostrości naprawdę nie ustępuje 50.Może w 300V to jakoś poprawili, ale to nadal nie jest pryzmat.
Co do Eye Control - ja osobiście nie uważam tego za gadget i nie zapominam używać - nawet na ledwo trzech punktach 50.Jak dla mnie jest to najprostsza, najszybsza i najbardziej naturalna metoda wyboru punktu AF, jaką można wymyślić i całkowita rezygnacja z niej w dSLRach jest dla mnie niezrozumiała.
Z drugiej strony ręczne gospodarowanie na siedmiu punktach AF za pomocą pokrętła okazało się dla mnie prostsze, niż się spodziewałem. Tym niemniej mając do dyspozycji wybór ręczny i oczny, bez wahania wybrałbym ten drugi.
Pzdr
Grzesiu