Cytat Zamieszczone przez velvia Zobacz posta
I właśnie odchodzisz od sedna,bo zarzuciłeś mi,że piszę o rzeczach o których nie mam pojęcia,a to właśnie prosty przykład z życia mojej rodziny wzięty.Ale nie szukając daleko to masz kolejny,żebyś nie osądzał przez jakiś jedyny pryzmat:wychowawca ze średniej chciał zrobić spotkanie naszej byłej klasy z okazji jakiejś tam rocznicy. I co - klops! Raptem możnaby zebrać łącznie ze mną max.5 osób,bo reszta siedzi wygodnie za granicą ,a niektórzy byli tak dawno w kraju,że już prawie mówić po polsku nie umieją.
Oczywiście, że nie masz pojęcia o czym piszesz. Wymyśliłeś sobie spotkanie klasowe i uważasz, że wszyscy muszą wszystko rzucić i pędzić tysiące kilometrów, żeby cię zobaczyć i jeszcze dodatkowo wysłuchać twoich "smutków".
Napisz ile lat "siedziałeś wygodnie za granicą", bo jeśli nie "siedziałeś", to nie wiesz o czym piszesz.
Może ktoś uważać,np.Janusz Body,że moje poglądy nawet straszne się wydają,a zwłaszcza te o tchórzostwie.Każdy ma prawo myśleć co chce,nawet jeżeli komuś wydaje się to straszne...
Ja bym te poglądy określił raczej słowem "ograniczone", ewentualnie "strasznie ograniczone".