niestety, 7.IX nastapi 'szach' czyli pis przylozy raczke do samorozwiazania
pozniej prezydent (majac pewna swobode, nie pameitam teraz dokladnie jakie sa terminy konstytucyjne) ustala date wyborow na dogodna dla pis date tak zeby sie wyrobic jeszcze z kilkoma zatrzymaniami
od momentu ogloszenia daty wyborow rusza oficjalna kampania wyborcza, wowczas nastepuje pare kolejnych zatrzyman (bo nie wierze zeby sie decydowali na wybory nie majac jeszcze paru asow w rekawie), kompromitacja so i lpr to juz fakt, wiec trzeba tylko skompromitowac lid i po, ktora zbyt wielu argumentow w kampanii miec nie bedzie
powiedzmy ze okolo 01.X nastepuje aresztowanie kogos z samego swiecznika PO, podobne show w prokuraturze z filmami, nagraniami, swiadkami itd
w tym samym okresie nagle jeszcze jakies podpisanie porozumien z pielegniarkami, nauczycielami itd. generalnie glosno szczekajacymi grupami zawodowymi..
i na 3-4 dni przed wyborami pis ma 34% po 24% lid na granicy 8% a reszta jest poza sejmem
7.X - 'szach mat' pis zdobywa 260 miejsc w sejmie, po 150 lid 50 , od tego momentu rzadza samodzielnie przez 4 lata, bo wladzy abosultnej juz sie nie oddaje (wchodzi w krew)
abuuuuu, ja tak nie chce ...![]()