To moze mi pomozesz i napiszesz co takiego wyprawiales z tymi rekami ze udalo Ci sie znalezc odpowiedz
Po 1, to ja nie prowadze zadnej krucajty, nikogo nie nawoluje to przejscia na ateizm a jedynie staram sie napisac jakie mam przekonania, i tyle
Po 2 jedynym jezykiem obcym w jakim sie moge dobrze porozumiewac jest angielski, wiec nawet jakbym znal oryginal to i tak bym go nie rozumial
Po 3, skoro Ty tak dobrze znasz realia tamtej epoki, oryginalny tekst oraz to co mial autor na mysli to moze mnie objasnisz
Po 4, pewnie ze do takich dyskusji trzeba byc dobrze przygotowanym, pokazesz jakis ewidentny blad w moim rozumowaniu to spuszcze glowe i sie do niego przyznam, ale jak narazie to tylko napisales ze traktuje dawkinsa ze zbyt wielkim szacunkiem, zasugerowales ze zostalem przez jego ksiazke zmanipulowany a na koniec dodales ze nie rozumiem tekstu ktory zacytowalem. Jak dla mnie do rozumienia tekstu najwazniejsza jest logika, a potem cala reszta, moze sie myle...
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Uwazaj bo jeszcze Cie zrozumie doslownie i efekty zobaczysz za 9 miesiecy
Taa, jedna z wielu o ile sie nie myle![]()