to z punktu widzenia ludzi wierzacych.
z punktu widzenia obiektywnego: przeredagowane przez ludzi (bardzo intensywnie) zapiski relacji innych ludzi, wedlug podan ustnych jeszcze innych ludzi.
cos jak student zdajacy ustnie po nauczeniu sie z odpisanego zeszytu, prowadzonego przez innego studenta na podstawie wykladow. mozemy polemizowac, ale bedzie Ci bardzo ciezko mnie przekonac, ze ten zdajacy potrafi trafnie powtorzyc mysli wykladowcy. nawet przy najszczerszych checiach