Cytat Zamieszczone przez sniper88 Zobacz posta
2informacje, zeby rozwiac Twoje niesluszne osądy
1)Lekarz moze sie powolac na swoje przekonania i nie wykonac tego 'zabiegu'
2)Wcale nie musisz sie poddawac operacji A nawet jak juz bedziesz chcial/musial, to i tak masz mozliwosc zdecydowania, kto bedzie Cie operowal. W koncu nawet teraz tak jest...
Wg jakiego prawa? I wyobrażasz sobie, że będą prowadzone katalogi lekarzy-katów? Może i to nie głupie - np. obowiązek wieszania na drzwiach tabliczki "lekarz i kat", "szpital i mordownia ". Nie miałbym nic przeciwko (i tu się nie zgadzam z JKM - interesowały Cię takie smaczki).

Oczywiście chodziłbym do tych lekarzy, którzy zajmują się leczeniem. W Holandii nie ma takiej możliwości. Znane i udokumentowane są przypadki, kiedy pacjentów usypiano bez wyraźnej zgody - wystarczał klimat przyzwolenia dla tego typu praktyk.


Blad. Zapomniales o urzednie notarialnym? I z nim zwiazanym poswiadczeniu notarialnym? Gdybys mial racje piszac to co cytuje powyzej, to nie byloby czegos takiego jak testament i dochodzenie jego postanowien przed sadem.
Nie mieszaj
W przypadku testamentu, istnieje możliwość jego podważenia, jeśli zachodzi podejrzenie, że zmarły zmienił zdanie. W przypadku eutanazji - takie podejrzenie zachodzi zawsze. Bardzo częste są przypadki, że samobójca później chce żyć. W sytuacji, gdy stykamy się ze śmiercią bezpośrednio podejrzewam, że większość by zmieniła swoje pro-eutanatorskie zapatrywania.

Tzn uwazas za nierealne, ze po wygra wybory? Hmm, ciekawe
Owszem. A nawet jeśli, to nie widzę zbyt dużej różnicy. Minimalne drgnienie w lewo lub w prawo.


W interpretacji ojca Rydzyka i jemu podleglych
Nie rozumiem. Możesz napisać tak, by rozumieli również ci, którzy nie używają slangu anty-RM?