I wlasnie dlatego nie rozumiem
volenti non fit iniuria łac., prawn. chcącemu nie dzieje się krzywda, czyli morderca chce kogos zabic, wiec nie stanie mu sie krzywda
A co to za roznica? Tak czy inaczej bedzie to smierc z przyczyn naturalnych.Miałem zawsze wrażenie, że spór nie dotyczy problemu "odłączania aparatury" na podstawie decyzji konsylium, ale na życzenie/żądanie chorego/cierpiącego.
Poza tym moim zdaniem pacjent powinien miec wieksza mozliwosc decydowania o swoim losie, niz jego lekarze. (Oczywiscie o ile jest w pelni swiadom swojej sytuacji).
W watku politycznym przez kilkadziesiat postow byla wymiana zdan na tematy religijne, tak to juz chyba jest z takimi watkamiNo to świetnie. Naprawdę. Ale wątek, w którym jesteśmy jest jak raz o wyborach... i każdy czytający takie wrażenie może móc odnieść.![]()