Cytat Zamieszczone przez Bahrd Zobacz posta
No bo jest tak: ustalamy regułę, że za morderstwo (nie zabójstwo!) po złapaniu i udowodnieniu dajemy KS. Wszyscy o tym wiedzą - w szczególności planujący i wykonujący zbrodnie...
I wlasnie dlatego nie rozumiem
volenti non fit iniuria łac., prawn. chcącemu nie dzieje się krzywda, czyli morderca chce kogos zabic, wiec nie stanie mu sie krzywda


Miałem zawsze wrażenie, że spór nie dotyczy problemu "odłączania aparatury" na podstawie decyzji konsylium, ale na życzenie/żądanie chorego/cierpiącego.
A co to za roznica? Tak czy inaczej bedzie to smierc z przyczyn naturalnych.
Poza tym moim zdaniem pacjent powinien miec wieksza mozliwosc decydowania o swoim losie, niz jego lekarze. (Oczywiscie o ile jest w pelni swiadom swojej sytuacji).

No to świetnie. Naprawdę. Ale wątek, w którym jesteśmy jest jak raz o wyborach... i każdy czytający takie wrażenie może móc odnieść.
W watku politycznym przez kilkadziesiat postow byla wymiana zdan na tematy religijne, tak to juz chyba jest z takimi watkami