Co do sprzeczności - nie bardzo ją widać, bowiem "volenti non fit iniuria".
No i nieeleganckie jest (świadome lub nie) zagranie Lempla, który zestawia stosunkowo neutralne hasła "aborcji i eutanazji" z negatywnie wartościującym "mordem przez państwo".
Temat jest zbyt (nomen omen - śmiertelnie) poważny, żeby chcieć na takim poziomie dyskutować - po prostu. To kwestia szacunku dla oponenta i przedmiotu sporu. Tak sądzę.
PS
Normalnie wspomógłbym się cytatem z JKM: "Tak: jestem zwolennikiem ochrony życia od poczęcia do naturalnej śmierci; z tym, że naturalną dla mordercy jest śmierć na szubienicy” - ale nie chcę wzmagać przedwyborczej gorączki - nie jestem politykiem, mój pogląd na KS nie wynika z sympatii dla którejś z partii - chętnie i na spokojnie porozmawiałbym po wyborach![]()