To może rozwinę.
kś to zabicie (IMO morderstwo) bezbronnej osoby przez państwo. Państwo nie ma prawa mordować swoich obywateli, ma za to obowiązek ich izolować jeśli są zagrożeniem dla innych.
Jeśli państwo wg kolegów ma mieć prawo decydować czy ktoś może żyć czy nie, to czemu odbiera pojedynczemu obywatelowi prawo decydowania o tym czy w przypadku nieuleczalnej choroby itp może się odłączyć od aparatury sztucznie to życie podtrzymujące.
Mam dziwne wrażenie, że im kto bardziej zapatrzony w swoją wiarę (jakąkolwiek), tym 'skuteczniej' by miał ochotę rozwiązywać problem grzeszników. Nieładnie się mścić, oj nieładnie.
W każdym razie, problem został już rozwiązany przez ludzi mądrzejszych od nas i... nie ma problemu