PO
Samoobrona
PSL
LID
LPR
PIS
Polska Partia Pracy
Na inną partię
To popatrz jeszcze raz... Praktycznie wszyscy liderzy prowadzą własną działalność i żyją z tego. I z tego finansują partię. Sam Korwin wydaje ogólnopolską gazetę i parę innych rzeczy też organizuje.
Jak rozumiem - morderca jest lepszy od ofiary?
Jak zawsze - pomieszanie z poplątaniem. Przykłady takich dyktatur są jasne - Chile (już zaczeli demokratycznie to rozwalać), Tajwan, Hong-Kong przed przyłączeniem do Chin. Ilości mieszkańców nie sprawdzam, bo nie widzę w tym sensu. Ba, Chiny też powoli dopasowują się do tego modelu. A twoja wiara w instytucje odwoławcze jest wprost kuriozalna i nawet nie wymaga komentarza.pokaz mi skuteczna monarchie w kraju uprzemyslowionym z jakimis 20-30 milionami mieszkancow... w ktorej to krol jest panem zycia i smierci swoich mieszkancow, a im sie zyje dostanie i sa szczesliwi iz ktos z dnia na dzien moze zdecydowac o ich byc albo nie byc kiedy nie ma instancji odwolawczej... bo demokracja jaka jest taka jest, ale daje ludziom mniejsza lub wieksza mozliwosc odwolawcza od decyzji rzadzacych... dyktatura nie daje praktycznie zadnych...
Prawdą jest, że dużą firmą trudniej zarządzać i jest mniej elastyczna, ale ja nie proponuje tworzenia dużych firm! Twój argument jest skierowany przeciwko dużym gospodarkom planowym! Właśnie wolny rynek polega na tym, że gospodarka jako całość nie stanowi całego układu i każda część reaguje osobno. Nikt po prostu nie zarządza gospodarką. Prawdą jest, że trudniej jest obalić socjalizm w dużym kraju, niż w małym, dlatego lepiej sobie z tym poradziły małe kraje... Ale przeinaczeniem faktów jest założenie, że wolny rynek lepiej działa w małych krajach. Można najwyżej przypuszczać, że to socjalizm lepiej działa w małych - bo jeszcze da się tym jakoś zarządzać...wraz ze wzrostem skali zmniejsza sie elastycznosc kazdego ukladu bez wzgledu na to czy to system gospodarczy czy organizacja spoleczna... a wraz ze zmniejszeniem sie elastycznosci spada zdolnosc reagowania na zmiany i raz obrany zly kierunek lub nagla zmiana w otoczeniu powoduje to iz male spoleczenstwa czy struktury gospodarcze sa w stanie szybciej i skuteczniej reagowac na zmiany... dlatego wlasnie lawiej zreformowac i zarzadzac gospodarka w malych krajach... i tylko to jest pisane co powinenes bardzo dobrze rozumiec... chyba ze wolisz dalej uprawiac demagogie![]()
Od grudnia. Jakie pytanie, taka odpowiedź.
Demokracji prawie 100%, monarchii mniejI ja temu nie przecze, tylko sie Ciebie pytam ile (w %) bylo monarchii polaczonych z niewola, a ile demokracji. Jak narazie nie odpowiedziales![]()
O to mi tylko chodzizgadzam sie z Toba, i to w 100%, o ile spelnione jest jedno zalozenie: ze pan i wladca jest dobry (czyt. nie kocha wladzy, ale czuje przed nia respekt i odpowiedzialnosc, ze jej nie wykorzystuje, ze zna sie na tym co robi, i ze ma sluszne poglady....no i na koniec: ze potrafi pogodzic sie, ze on tez jest nieomylny).
![]()
Nie wiem, w jaki sposób gwarantuje to demokracja... Z reguły widzę, że odsetek idiotów przy władzy jest dużo większy, vide bieżący rząd.A tego NIKT Ci nie zagwarantuje, i wlasnie dlatego uwazam, ze demokracja jest lepsza: bo nie wiaze sie z nia az tak duze ryzyko, na jakie jest narazony kraj rzadzony przez idiote (opis podawalem w jednym z poprzednich postow).
Ale po co mam pisać o ich pomyłkach? Przecież to bez sensu.wiec Ty, jako zwolennik upru powinienes znac ich pomylki, ale jak widac o nich nie wspominasz, nawet jak sie o nie pytam![]()
Właśnie to - żebyś zobaczył, że są te różnice poglądów.oj chyba teraz nie to chciales osiagnac![]()
A można to nazwać rwaniem się? Co powinien wg Ciebie zrobić - siedzieć i gadać, czy próbować zmieniać sytuację?A czy przypadkiem to nie ktorwin kiedys pisal, iz nie ma go w sejmie, bo nie rwie sie do koryta jak cala reszta? Chyba jednak to byl korwin, jak widac tylko krowa nie zmienia pogladow![]()
No to byłoby najlepsze![]()
Idac twoim tokiem rozumowania mozna dojsc do wniosku, ze na swiecie sa tylko osobniki z ostatniego szczebla konsumpcji (drapiezcy 3rzedu czy cos takiego, z biologii najlepszy nie bylem, ale wiem ze jest cos takiego)
O Chile juz mowilismy, tam wcale nie bylo tortur i przesladowanJak zawsze - pomieszanie z poplątaniem. Przykłady takich dyktatur są jasne - Chile (już zaczeli demokratycznie to rozwalać), Tajwan, Hong-Kong przed przyłączeniem do Chin. Ilości mieszkańców nie sprawdzam, bo nie widzę w tym sensu. Ba, Chiny też powoli dopasowują się do tego modelu.Sam tak napisales, a ze to wierutna bzdura to juz inna sprawa
Patrz: sprawa pani Alicji Tysiąc, w tym wypdaku twoje rozumowanie prosi sie o komentarz, bo go po prostu nie moge zrozumiecA twoja wiara w instytucje odwoławcze jest wprost kuriozalna i nawet nie wymaga komentarza.
To zapraszam na kurs ekonomiiOd grudnia. Jakie pytanie, taka odpowiedź.Przydal by Ci sie
To pokaz mi kraj z wladca absolutnym bez niewolnictwa/albo nawet przesladowan, w skali ostatnich....100lat. (Pomijam okresy wojen miedzypanstwowych).Demokracji prawie 100%, monarchii mniej![]()
I jak zauwazyles zaden z tych idiotow nie jest w stanie przeforsowac swoich najgorszych pomyslow, a jak ma same zle to i tak mu nie wszystkie przechodza przez glosowania...KIEDY TO ZAUWAZYSZ?Nie wiem, w jaki sposób gwarantuje to demokracja... Z reguły widzę, że odsetek idiotów przy władzy jest dużo większy, vide bieżący rząd.
Stwierdzilem, ze zwolennicy skrajnych partii sa bezgranicznie zapatrzeni na liderow i traktuja ich bezkrytycznie, a Ty wlasnie mi to potwierdzasz, gdyz po raz 3 migasz sie od odpowiedzi na pytanie w jakim stopniu i gdzie nie zgadzasz sie z KorwinemAle po co mam pisać o ich pomyłkach? Przecież to bez sensu.
Problem w tym, ze u Ciebie ich nie widzeWłaśnie to - żebyś zobaczył, że są te różnice poglądów.
Starac sie przekonac ludzi ze ma racje, tak jak Ty robisz to teraz? Nie odnosisz wrazenia ze sie zeszmacil w tej sytuacji (podobnie jak Miller)?A można to nazwać rwaniem się? Co powinien wg Ciebie zrobić - siedzieć i gadać, czy próbować zmieniać sytuację?
I sie przekonasz ze do tego nie dojdzie, ale o tym to pogadamy przed nastepnymi wyboramiNo to byłoby najlepsze![]()
![]()
Nie rozumiem wynikania. Poza tym - tam nie było rozumowania, tylko kpina z rozumowania Skippera i jego wiary w ewolucję etyki.
Bzdurą są podane liczby, komuniści byli prześladowani, zwłaszcza ci, co podkładali bomby. Pinochet jednak był na tyle nierozsądny, że większość wydalił z kraju, zamiast zatrzymać w więzieniach. Z tego powodu - porozjeżdzali się po świecie i w różnych lewackich gazetach pisali, jak im tam źle było.O Chile juz mowilismy, tam wcale nie bylo tortur i przesladowanSam tak napisales, a ze to wierutna bzdura to juz inna sprawa
![]()
Ale co takiego w sprawie tej hochsztaplerki? Że wyłudziła sądownie kasę? Poważnie: jest oczywiste, że apelacja może zmienić wyrok na słuszny. Równie oczywiste jest, że może zmienić wyrok na gorszy! (choćby sprawa M. Jurczyka). Przecież prawo do odwołania mają obie strony. Jeśli uznamy, że sądy odwoławcze są nieomylne, to po co nam sądy pierwszej instancji? Zawsze ktoś podejmuje decyzję ostateczną, od której nie ma odwołania. Obojętnie po ilu etapach to się odbędzie...Patrz: sprawa pani Alicji Tysiąc, w tym wypdaku twoje rozumowanie prosi sie o komentarz, bo go po prostu nie moge zrozumiec![]()
Socjalistycznej czy prawdziwej? Bo o prawdziwej wiem sporo, o socjalistycznej może rzeczywiście niewiele.To zapraszam na kurs ekonomiiPrzydal by Ci sie
![]()
No to Chile - skoro pomijasz okresy wojen. Hong-Kong pewnie też, choć nie znam szczegółów. Dobre przybliżenie stanowi Lichtenstein. A teraz podaj mi kraj demokratyczny bez prześladowańTo pokaz mi kraj z wladca absolutnym bez niewolnictwa/albo nawet przesladowan, w skali ostatnich....100lat. (Pomijam okresy wojen miedzypanstwowych).
To jest oczywisteI jak zauwazyles zaden z tych idiotow nie jest w stanie przeforsowac swoich najgorszych pomyslow, a jak ma same zle to i tak mu nie wszystkie przechodza przez glosowania...KIEDY TO ZAUWAZYSZ?![]()
Oznacza to, że demokracja powoli ześlizguje się w stronę socjalizmu. A demokratyczna naprawa systemu jest prawie niemożliwa.
Podałem jeden przykład - więcej nie mam zamiaru, bo nie widzę sensu. Trudno, żebym w kampanii wyborczej próbował dowodzić, że JKM się myli, nie? Dziwnie trochę reagujesz - mówiłeś, że nie chodzi o mnie, tylko o ogół - pokazałem Ci ogół, to teraz czepiasz się mnie. Niezbyt elegancki sposób dyskutowania.Stwierdzilem, ze zwolennicy skrajnych partii sa bezgranicznie zapatrzeni na liderow i traktuja ich bezkrytycznie, a Ty wlasnie mi to potwierdzasz, gdyz po raz 3 migasz sie od odpowiedzi na pytanie w jakim stopniu i gdzie nie zgadzasz sie z Korwinem![]()
Przecież stara sięStarac sie przekonac ludzi ze ma racje, tak jak Ty robisz to teraz? Nie odnosisz wrazenia ze sie zeszmacil w tej sytuacji (podobnie jak Miller)?![]()
Ale poza sejmem nic nie osiągnie. Nie wiem, na czym miało polegać zeszmacenie - że kandyduje do sejmu razem z Giertychem? Giertych kiedyś już startował z list UPR. A może to Liga się zeszmaciła?
![]()
Miałem na myśli przewrót wojskowy. Korwin już jedną aferę w parlamencie zrobił w swojej karierze (mając do dyspozycji 3 głosy) - otóż uchwała lustracyjna (która zatrzęsła całym sejmem) była jego autorstwa - http://pl.wikipedia.org/wiki/Uchwa%C5%82a_lustracyjna Nie wiadomo, czy w tym sejmie coś osiągnie, jeśli wejdzie... Na to są małe szanse - ale sam pisałeś, że w demokracji właśnie tak jest i nazwałeś to zaletą...I sie przekonasz ze do tego nie dojdzie, ale o tym to pogadamy przed nastepnymi wyborami![]()
Tak jak pisalem wczesniej: ta dyskusja nie ma sensu. Jestem osoba, ktora zna tylko wyimaginowana ekonomie nauczana przez jeden wielki uklad. Jestem manipulowany przez media. Wierze w bzdury o torturach w Chile. Uwazam ze zlo nad ktorym mam jakies szanse zapanowac jest lepsze od zla nad ktorym panowac nie moge (demokracja/monarchia). Nie rozumiem, jak mozna za przyklad typowej monarchii brac panstwa, gdzie liczba obywateli nie przekracza 1mln. Wierze w to, ze sady w znakomitej wiekszasci spraw oglaszaja sluszne wyroki...ehh jestem niereformowalnyA przy okazji chyba nienormalny skoro mam wrazenie, ze to Ty sie mylisz a ja mam racje
PS. Za osobiste odniesienie przepraszam, ale jak czytam (w moim mniemaniu) tak idiotyczne argumenty i stwierdzenia to sie nadziwic nie moge jak ktos moze w cos takiego wierzyc, i nawet czytajac oczywiste (znow moim zdaniem) prawdy isc w zaparte. Na tym koniec z mojej strony, nie chce mi sie tego kontynuowac, nabilismy razem kilkadziesiat postow i dalej jeden o drugim mysli ze w tej dziedzinie pogladow ten drugi jest slepy na oczywiste argumenty.
Wierzysz w to? Prędzej dogadasz się z królem, niż zmienisz coś w głosowaniu
Sprawdzałeś, ile ludzi jest w Chile czy tylko to tak powtarzasz?Nie rozumiem, jak mozna za przyklad typowej monarchii brac panstwa, gdzie liczba obywateli nie przekracza 1mln.
Nie przecze - ale po co wtedy apelacja, hę?Wierze w to, ze sady w znakomitej wiekszasci spraw oglaszaja sluszne wyroki...
i zobacz jakie bzdury piszesz a najgorsze ze jeszcze z tego bardzo dumny jestes... byle czegos dowiesc... jak kaczynski doslownie
Tomek zachlysnales sie tym chile, chwilowo nie mam na tyle srodkow ale jak sie odkuje kupie ci wycieczke do chile bys mogl pogadac z ludzmi tam zyjacycmi szczegolnie tymi ktorym wymordowano czlonkow rodzin czy to aby napewno tak super bylo jak Ty uwazasz... moze jak zajrzysz w oczy tych ludzi, odwiedzisz groby ofiar, dojdziesz do wniosku ze to jednak moze za wysoka cena byla na to co osiagnieto oi mozna bylo to zrobic mniejszym kosztem spolecznym... bo Ty moj drogi ciagle zapominasz o ludziach, a ludzie to nie maszyny pamietaj o tym... btw hong-kong nalezal do UK gdybys nie pamietam a nie przypominam sobie by tam byla dyktatura czy chocby monarchia majaca rzeczywisty wplyw na polityke imperium...Jak zawsze - pomieszanie z poplątaniem. Przykłady takich dyktatur są jasne - Chile (już zaczeli demokratycznie to rozwalać), Tajwan, Hong-Kong przed przyłączeniem do Chin. Ilości mieszkańców nie sprawdzam, bo nie widzę w tym sensu. Ba, Chiny też powoli dopasowują się do tego modelu. A twoja wiara w instytucje odwoławcze jest wprost kuriozalna i nawet nie wymaga komentarza.
komus innemu to bym napisal iz czytanie ze zrozumieniem sie klania... Tobie napisze iz na sile sie nie chcesz z godzic z czyms oczywistym bo to nie Twoj argument wiec z definicji jest zlyPrawdą jest, że dużą firmą trudniej zarządzać i jest mniej elastyczna, ale ja nie proponuje tworzenia dużych firm! Twój argument jest skierowany przeciwko dużym gospodarkom planowym! Właśnie wolny rynek polega na tym, że gospodarka jako całość nie stanowi całego układu i każda część reaguje osobno. Nikt po prostu nie zarządza gospodarką. Prawdą jest, że trudniej jest obalić socjalizm w dużym kraju, niż w małym, dlatego lepiej sobie z tym poradziły małe kraje... Ale przeinaczeniem faktów jest założenie, że wolny rynek lepiej działa w małych krajach. Można najwyżej przypuszczać, że to socjalizm lepiej działa w małych - bo jeszcze da się tym jakoś zarządzać...ale Tomus gospodarka wbrew Twoim oczekiwaniom sie zarzadza fantasto
moze nie bezposrednio ale posrednio zawsze... chocby poprzez polityke podatkowa czy i nie pros mnie o tlumaczenie w jaki sposob bo tyle a nawet znacznie wiecej rozumu masz by to wiedziec...
kraj to tez firma pamietaj o tym i masz do ogarniecia potezne zasoby ludzkie ktore niekoniecznie chca wyrzeczen bo jakiemus uzurpatorowi sni sie utopia...
a chile rowniez poszlo w strone demokracji bo taka jest naturalna kolej rzeczy czy ci sie to panie Golinski podoba czy tez niei daj juz spokoj z ta demagogia
fotografuje ludzi, nie zwierzęta... nie jestem fotografem żywności
EOS Digital 17-200; f/1.4; f1.8; f/4; L; IS; Speedlite 580EX + Apple
To akurat twoje zdanie, sam napisałeś, że ten co przeżyje jest lepszy. Ale nie widzisz oczywiście sprzeczności...
Jasne, jak znajdę kasę, to wyślę Cię do USA, popatrzysz w oczy rodzin ofiar IIWŚ, pomyślisz, czy był sens, żeby USA brały udział w tej wojnie, może można było to inaczej rozwiązać... W końcu Hitler to był postępowy socjalista... Piszesz jakieś smętne, nostalgiczne teksty bez większego sensu.Tomek zachlysnales sie tym chile, chwilowo nie mam na tyle srodkow ale jak sie odkuje kupie ci wycieczke do chile bys mogl pogadac z ludzmi tam zyjacycmi szczegolnie tymi ktorym wymordowano czlonkow rodzin czy to aby napewno tak super bylo jak Ty uwazasz... moze jak zajrzysz w oczy tych ludzi, odwiedzisz groby ofiar, dojdziesz do wniosku ze to jednak moze za wysoka cena byla na to co osiagnieto oi mozna bylo to zrobic mniejszym kosztem spolecznym...
A kto mi zarzucał jeszcze parę postów wyżej nadmierny humanitaryzm?bo Ty moj drogi ciagle zapominasz o ludziach, a ludzie to nie maszyny pamietaj o tym...
To odśwież pamięć, przypomnij mi kiedy w Hong-Kongu były wybory? Kogo wybrano?btw hong-kong nalezal do UK gdybys nie pamietam a nie przypominam sobie by tam byla dyktatura czy chocby monarchia majaca rzeczywisty wplyw na polityke imperium...
Fajnie piszesz.komus innemu to bym napisal iz czytanie ze zrozumieniem sie klania... Tobie napisze iz na sile sie nie chcesz z godzic z czyms oczywistym bo to nie Twoj argument wiec z definicji jest zly![]()
W UE i innych krajach socjalistycznych - tak. W wolnych nie. Edukacja PRL-owska była znakomita - wbiła ci do głowy, że nie da się stworzyć wolnej gospodarki...ale Tomus gospodarka wbrew Twoim oczekiwaniom sie zarzadza fantastomoze nie bezposrednio ale posrednio zawsze... chocby poprzez polityke podatkowa czy i nie pros mnie o tlumaczenie w jaki sposob bo tyle a nawet znacznie wiecej rozumu masz by to wiedziec...
Socjalistyczny kraj - tak. Ale tylko socjalistyczny.kraj to tez firma pamietaj o tym i masz do ogarniecia potezne zasoby ludzkie ktore niekoniecznie chca wyrzeczen bo jakiemus uzurpatorowi sni sie utopia..
Jasne, wszystko się psujea chile rowniez poszlo w strone demokracji bo taka jest naturalna kolej rzeczy czy ci sie to panie Golinski podoba czy tez niei daj juz spokoj z ta demagogia
Prawo wzrostu entropii. I jest duża szansa, że z tego powodu cywilizacja białego człowieka wyginie. Biologicznie.
No dlaczego caly czas mnie prowokujesz do odpowiedzi?
Predzej zmienie wladze w wyborach niz krola w zamachu stanu.
Akurat chile nie bylo za czasow pinocheta krajem, w ktorym chcialbym mieszkac, wole juz dzisiejsza polske.Sprawdzałeś, ile ludzi jest w Chile czy tylko to tak powtarzasz?
Bo nikt nie jest nieomylny, nawet sedzia, wiec apelacja jest po to, aby zweryfikowac wyrok, ktory i tak z reguly zostaje utrzymany.Nie przecze - ale po co wtedy apelacja, hę?
Owszem, na gorsząlub taką samą. Np. teraz na PO. I to nie ty zmienisz, tylko miliony ludzi razem. Ty jesteś w tym procesie zupełnie zbyteczny i gdybyś miał inne zdanie - nic by się nie stało.
Sędzia sądu apelacyjnego też się myli. Może nawet zepsuć dobry wyrok. I co? Jak rzucasz dwa razy kością - to nie ma statystycznie reguły, że na drugiej będzie więcej niż na pierwszej... Równie dobrze można pierwszą nie rzucać, jeśli liczy się wynik z drugiej.Bo nikt nie jest nieomylny, nawet sedzia, wiec apelacja jest po to, aby zweryfikowac wyrok, ktory i tak z reguly zostaje utrzymany.