W Polsce z grubsza też tak to się zaczęło. Bezpośrednim powodem były podwyżki.
Sądzę, że w przeliczeniu na wolną walutę były równie zabawne.
Bo zarobki po czarnorynkowym kursie dolara to było tak z 5-10 USD.
A ta junta nie jest specjalnie ludzka, i to bynajmniej nie z powodu "śmiesznych" podwyżek.
Pozdr
PM
PS. Potrafię wskazać, jeszcze kilka miejsc gdzie benzyna jest tania, a żyć bym tam nie chciał.