Jak już wcześniej wspomniałem-dziękuję za troskę,ale naprawdę radzę sobie jakoś, nawet w takim totalitaryźmie jak kaczyzm![]()
Z tym wstydem to przesadzasz,bo nie ma żadnego związku pomiędzy tym co tutaj na forum napiszę,a tym skąd pochodzę i w jakim jestem wieku.Ale skoro jest to dla Ciebie ważne to przyznam się (dla mnie zupełnie nieistotna informacja),że mieszkam wraz z rodziną w Kaczogrodzie i może dlatego jestem taki odporny ich "represje",bo to tutaj zaczęła się od prezydentury miasta, historia bliźniaka z pieprzem i wiedząc jakie obaj mają skłonności nigdy na nich nie głosowałem i nie zagłosuję,a w myśl zasady,że co mnie nie zabije to tylko mnie wzmocni,najwidoczniej na nich tylko się uodporniłem.
Jeżeli chodzi o wiek, to jestem po trzydziestce, notabene po jednej ze szkół związanych z tematyką foto(Spokojna),ale to tylko wąski epizod w porównaniu z tym czym obecnie zajmuję,nie pracuję w branży foto;ba, nawet bym nie chciał,bo robić masówę na śluboweselokomuniochrzcinach to mi się nie uśmiecha(o śmiesznych pieniądzach zarabianych w labach nie wspomnę),a fotografię traktuję tylko i wyłącznie jako pasję,więc z okazji posiadanej marki sprzętu Canona(oprócz Mamiyki i Sinara) moja obecność na forum.Obecnie dalej kształcę się,pomimo tego,że pracuję na siebie i rodzinę ...i nie narzekam,bo w tym kraju też można zarobić,ale do tego potrzeba determinacji,takiej samej jak za granicą.
Nie palę żadnych dub,tylko stwierdzam,że ucieczka z kraju to obecnie najwygodniejsze i najprostsze rozwiązanie dla ludzi,którzy nie mają pomysłu na życie.Zwyczajnie za szybko poddają się...![]()
Jak mówisz o syndromie moherowego beretu to zalecam ostrość przy formułowaniu takich tez,bo rydzykowe dywagacje nie trafiają do mojej świadomości i w niej nie funkcjonują,a zupełnie nie mam pojęcia na na jakiej podstawie wysuwasz takie wnioski?!?Może dodam jeszcze informację,że jestem ateistą,choć pochodzę z katolickiej rodziny,więc chyba rozwiałem wszelkie wątpliwości o napromieniowaniu z Torunia.Powtórzę jeszcze raz,że nie mam nic wspólnego z PISiorami,ani co gorsza z Rydzykami!
Okoliczne obszczymurki występują w każdej okolicy,ale wybacz, nie jest to w żadnej mierze wzorzec do naśladowania! Oprócz tej miernoty są (pozostali) w tym kraju jednostki,które nie widzą realiów przez pryzmat denka butelki i do takich również mogę zaliczyć siebie i wielu moich znajomych.Jak wspominałem wcześniej nie koncentruję uwagi na miernotach społecznych,a tylko i wyłącznie na pozytywach jakie zauważam u ludzi.Może dlatego mi się udało???