Sniper88 - Chyba nie czytałeś moich wcześniejszych postów, ale przypomnę Ci, że o ile jestem katolikiem to przyjmuję moją wiarę i jej praktykowanie jako sposób oddawania z założenia należenej Bogu czci, wierzę w istnienie Boga ale nie wiem czy to Jahwe, Allah czy jakikolwiek inny. I nie dałbym się za to zabić bo za słabo w to wierzę. A jakiemu Bogu? Temu który istnieje. Istocie która w mojej kulturze jest przedstawiana jako Jahwe.
Zresztą każdy wierzy w to, co chce.
A teraz:
Podam Ci najprostszy dogmat: Bóg jest nieskończenie miłosierny i dobry.
Wniosek: Jesteś inteligentny i sam do niego dojdziesz jeśli jeszcze raz przeczytasz swój poprzedni post.
Wydaje mi się tylko, że mamy zby małe móżdżki by zastanwiać się nad tym, co by zrobił/myślał Bóg...
Hehe wyjdę zaraz tutaj na jakiegoś ultrakatolika
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Mam na myśli dokładnie to samo, co Ty.