
Zamieszczone przez
zdyras
Viracocha - odnoszę podobne wrażenie - co jakiś czas ktoś gdzieś wydaje książkę pt. Kod Leonarda albo coś w tym stylu. jedni traktują to jako dobrą beletrystykę a inni doszukują się w tym źródła historycznego.znam ludzi którzy po przeczytaniu Kodu śmiali się, inni byli oburzeni jak ktoś może coś takiego wogóle wydać a jeszcze inni zaczęli bardzo poważnie zastanawiać się nad tym w co wierzą i czy to jest prawda i dlaczego KK mówi inaczej a Dan Brown pisze inaczej...