Tomasz,

Mnie nie chodzi o jedno zdanie (zresztą jest to, powiedzmy prawie książkowa definicja ). Tu chodzi o całkowity wydźwięk tego "dzieła", którego całe brzmienie jest mocno zbliżone do publikacji niektórych polityków niemieckich z lat 33-42. Brakuje w nim jedynie kilku rzeczy: \
1. Fragmentu o tzw. "czystości rasowej"
2. Określeniu niezbędnej przestrzeni życiowej dla innych nacji

Zresztą, pies sra.... na pana G - najbardziej niepokojący jest brak jakiejkolwiek reakcji ze strony naszego rządu - a to już jest dramat na skalę międzynarodową.

ktoś wcześniej pisał, że to co się w tej chwili dzieje w Polsce do złudzenie przypomina wczesne stadium faszyzmu ??: - Daleki jestem od tego typu porównań, jednak niezaprzeczalnym jest fakt bezustannej kompromitacji naszych władz zarówno na arenie międzynarodowej jak i wewnętrznej. Nieprzemyślane decyzje, nierozważne publikacje (delikatnie rzecz ujmując, np. Raport WSI) - więc proszę Cię nie mów "prezydent powiedział parę truizmów...." bo niestety on nie potrafi się w inny sposób wypowiadać.

Co do oburzenia lewicy - w życiu nie miałem lewicowych poglądów - jednak takie wypowiedzi i zachowania głowy państwa obrażają wszystkich normalnie myślących ludzi.

Co się zaś tyczy polityki fiskalnej UE - jest jeszcze druga strona medalu - Szwajcaria nie jest członkiem unii, jednak jest jednym ze światowych stolic finansowych, do której płyną pieniążki "tax free" z krajów UE - co jak wiesz powoduje w pewien sposób obniżenie wpływów do kasy UE. Propozycja (nie zalecenie) miała za główne zadanie ograniczyć odpływ środków generowanych w Unii z tejże