W związku z tym (żeby się odciąć kolejny raz) życzę Wam na te święta cudownych, kiczowatych (kicz jest piękny) wzruszeń, w jak najszerszym rodzinnym gronie, tak żebyście nie zapomnieli o nikim bliskim - i w drugą stronę - żeby nikt bliski Wam nie wadził a wręcz przeciwnie. Naprawdę rodzinnych świąt! Zachowajcie jak najwięcej z Waszych rodzinnych tradycji, nie dajcie ich nikomu zabrać, ni wyśmiać.
Katolikom - świąt pełnych ciepłych uniesień, modlitwy, rozsądku (nie dajcie się rydzykom) a gdańszczan - zapraszam na pasterkę do ruin św. Jana (gdzie i ja będę). Zapewniam, że będzie cudowna, niepowtarzalna atmosfera.
Pozostałym - spełnienia marzeń w święta i ogólnie wszystkim - czasu pojednania, bez złości, bez polityki!!! - może bez telewizji? ;-)
A pod choinką - masę sprzętu marki... CANON! :-D
Pozdrawiam kanonierów!