Pokaż wyniki od 1 do 10 z 20

Wątek: Tandeta czy nie?

Widok wątkowy

  1. #8

    Domyślnie

    No właśnie: @piszczal dobrze to rozgraniczył.
    Na razie udawało mi się zdobyć następnych klientów na podstawie pokazanych moich poprzednich zdjęć - na żadnym nie było "kolorowanych" akcentów. Jeżeli któraś para zażyczy sobie niebieskiej różyczki to pewnie zrobię - bo są w końcu klientami, płacą i z ich gustem się nie dyskutuje.

    Pytanie brzmiało i brzmi - czy WAM się to podoba? czy uznajecie w dalszym ciągu za fotografię czy już kolaż/pracę artsytyczną/kicz itd...

    Ja jestem przeciwnikiem mieszania pojęć i sorry ale zdjęcie zaprezentowane przez @777 nie przekonuje mnie do zasadności zachowania koloru na postaci. Cz-b to cz-b kolor to kolor.

    Oczywiście zadzam się też @piszczal'em, ze jak do tej pory jedynym przypadkiem z którym nie dyskutuję jest ta dziewczynka w czerwonym płasczyczku z filmu.

    I podkreślam - dla mnie czerwona różyczka to jak popularne "białe kozaczki".
    Ostatnio edytowane przez Kraszan ; 05-10-2007 o 22:16
    EOS 90D (w sumie)

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •