jedynie akceptowalny dla mnie artystycznie, kolorowy akcent, w czarno białym obrazie, to mała, zagubiona dziewczynka w czerwonym płaszczyku na ulicach Krakowa w filmie "Lista Schindlera"
nadal silnie działa i żaden zabieg tego typu nie zbliżył się poziomem oddzialywania do tego
a klient nasz pan i robisz mu co chce, co najwyżej ekstra wyceniasz gwałt na swojej artystycznej duszy
bez podtekstów :-)