Pokaż wyniki od 1 do 10 z 53

Wątek: akumulatorki do lampy ...

Widok wątkowy

  1. #6
    Coś już napisał
    Dołączył
    May 2004
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    52
    Posty
    75

    Domyślnie

    Zacytuje sam siebie z pl.rec.foto.cyfrowa,

    "w tej (lub podobnej) technologii mamy:
    1) Sanyo Eneloop
    2) GP Recyko+
    3) Panasonic Infinium
    4) Sony CycleEnergy ("białe")
    5) Hahnel Synergy
    6) Varta READY2USE
    7) oraz wymienione wcześniej Uniross Hybrio produkowane
    PONOĆ przez producenta, który produkuje także "takie" aku
    dla firm Titanium, Varta oraz Ansmann. Nazw aku Titanium w
    tej technologii nie udało mi się "na szybko" ustalić, ale
    potwierdzam że takie aku istnieją, pośrednio, w oparciu o
    strony z opisami produktu / charakterystyki "rewolucyjnych
    nowych aku", Ansmann'owskich "tego typu" nie znalazłem.

    Z racji wczesniejszych związków w tej branży (HR na części
    ogniw Sony, jak donosili ZTCP grupwicze) można przypuszczać
    że przynajmniej Sony "bierze" ogniwa od Sanyo. Jest to tez
    dosc prawdopodobne w wypadku GP i Panasonica.

    Hahnel.. nie wiem, bo deklarują napięcie o 0.05V wyższe niż
    pozostali, więc licho ich wie."

    Dodatkowy komentarz do tego: Dodam do tego że firmy z początku listy deklaruja o jakieś 5% niższe samorozładowanie w ciągu roku w stosunku do jej końcówki, tj. od Varty w dół. Spadek naładowania aku wykonanych w tej technologii następuje, ale.. ma "inny przebieg czasowy". Z obserwacji "na nos" wynika ze początkowo jest silniejszy, potem zaś gwałtownie zwalnia.

    OCZYWIŚCIE ZDECYWANIE Eneloopy (lub ich odpowiedniki, co będziesz miał taniej) POLECAM.

    Sukcesywnie wszędzie na nie przechodzę w zastosowaniach "cyfrowych" i wymieniam w sprzęcie AGD z baterii na "eneloop'o podobne". Tam dzięki temu gdzie już miałem w AGD wcześniej "zwykłe" aku - zapomniałem o konieczności okresowego doładowywania aku "zwykłych", gdy dopadało je samorozładowanie.

    Ze zwykłych aku.. no cóz - wspominane Pentagramy.. są "względnie ok", ale o ile inne aku zazwyczaj osiągają docelową pojemność po ok 5 cyklach ładowania/rozładowania, to im zdarza się "uformować" dopiero po ok 10 cyklach. W dodatku potrafią mieć spory rozrzut. Jedno aku może być fabrycznie naładowane pod gwizdek, wymagac jednego-dwóch cykli, a inne prawie puste i potrzebować około 10..

    Poza tym ogólnie akumulatorów 2500 (paradoskalnie zwłaszcza "markowych") radzę unikać. Jest ryzyko trafienia na ogniwa które "dla kogoś" produkuje Sanyo, a niestety Sanyo 2500 (a przynajmniej czesc partii dostępnych na rynku, z podejrzeniem .. większości) BARDZO SZYBKO się sama rozładowuje. Więc lepiej celować albo niżej albo wyżej. Sam miałem Sanyo 2700 które pod tym względem zachowywały się b. dobrze. Miałem, bo.. dokonałem jednak migracji na ogniwa "nie rozładujące się", w praktyce ileś zestawów pierwszych trzech firm z listy.

    Do tego polecam DOBRĄ ładowarke, 4 kanałową, procesorową, BC 700 aż się prosi o zakup przy jej obecnych cenach.
    Ostatnio edytowane przez AbrahaM ; 05-10-2007 o 16:37
    Canon EOS 300D | Canon EF-S 17-85 IS | Manfrotto 479-4B | 234RC | PowerShot A95

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •