Jeszcze tylko dodam, że to kradzież trzeba udowodnić a nie, że się jest niewinnym.

Złodziej zawsze może powiedzieć, że oryginał zdjęcia się nie zachował - zwłaszcza po kilku latach zanim dojdzie do procesu. Stąd efektywność zabezpieczeń w rodzaju "przycinanie o 10 pikseli" czy wycinanie EXIFa jest raczej znikoma. Oczywiście można to zrobić tylko przed sądem i tak trzeba udowodnić, ze doszło do kradzieży.