Cytat Zamieszczone przez Janusz Body Zobacz posta
Jeśli godzisz się z przekazaniem zdjęcia to najprościej spisać umowę w rodzaju: "... przekazuję nieodpłatnie do jednokrotnego wykorzystania tu i tu.."
Dokładnie, i nie zalezy to od tego czy płatnie czy nie. Ja mam mniej więcej takiego gotowca (znaczy gotowiec jest po angielsku, to tłumaczenie na kolanie):

Imię, nazwisko, adres

miejsce, data

Licencja fotograficzna (czy jak to się tam po polsku nazywa)

Niniejszym udzielam (panu X/firmie Y) bezwarunkowej, wielokrotnej, nieograniczonej, nie-wyłacznej licencji na używanie, powtórne uzywanie w dowolny sposób i do dowolnych celów (włączając tworzenie... kurde... no derivative works ;-)) zdjęcia przedstawiającego tu opis zdjęcia.

Płatność w wysokości tyle i tyle powinna zostać przesłana na nastepujące konto: (i tu numer).

imię nazwisko
podpis
Pewnie jakby się znalazł prawnik to by się przyczepił do co drugiego słowa ;-) ale to tak naprawdę nie o to chodzi. No i tu jest pełna dowolność w zmianie słówek - zamiast "wielokrotnej" może być "jednokrotnej" z opisem celu publikacji na końcu, można dorzucić wyłaczność, no i oczywiście regulować numerek w drugim paragrafie, w szczególności usunąć go w całości


Cytat Zamieszczone przez Janusz Body
Przed kradzieżą zabezpieczyć się wręcz niesposób. Poźniejsze udowodnienie nie jest trudne ale...
Dokładnie. Technicznie zabezpieczyć zdjecia się nie da, co najwyżej formalnie, żeby później łatwiej było dochodzić praw. Po pierwsze można dać zdjęcie odrobinę przycropowane i w JPG (mając RAW). No i poza tym, to tu się właśnie przydaje papierek j.w., nawet jesli dajesz zdjęcie za darmo - bo zabezpiecza Cię to przed tłumaczeniem się delikwenta "no co, przecież dał mi zdjęcie za darmo, to chyba mogę sobie z nim robić co chcę?".