witam i odświeżam z grozą.....
zauważyłem w mojej 350D że zarówno przy C 24-70 jak i 50 1.8 mam jakieś 3-5 cm. BF co przy portretach jest dosć kłopotliwe.....
jeśli chodzi o serwis czy wystarczy ze wyśle im same body(ta sama wada wiec to moze puszka zawodzi??), czy lepiej ze stałką a moze w ogóle te dwa obiektywy i puszke?
nie chce zostwac na 2 tyg. bez niczego a puszke zawsze moze uda się jakos załatwić gorzej ze szkłami....
jak sądzicie zaryzykować z samym body??