Bagnet, grrrrrrrrrrrrr
Fakty podano w wątku, teraz niech każdy sobie interpretuje co mu jest potrzebne, a co nie ;-)
Dodano::
Można mówić o GO jeśli tylko powiesz (a jest to wstęp do definicji GO), że za ostre odwzorowanie uznaje się obraz punktu, który powstając w danej odległości [nie wnikając w jej dokładną definicję] nie przekracza rozmiarami X. Tutaj "obserwator" jest w ogóle "niematerialny". Ew. można zastąpić go matrycą i wtedy rozważać problem dalej (dochodzą dalsze zależności), a rOOmak miał zastrzeżenia do osobniczych predyspozycji człowieka, czyli de facto do kolejnego etapu analizy GO - już poza aparatem, który w kontekście wątku faktycznie niewiele wnosi.
O, TO jest piękna puenta. Chyba, że ktoś potrafi wytknąć jakiś merytoryczny (a nie wynikający z przyjętych założeń lub własnej oceny) błąd.(...) Wszystkie argumenty zostały wyczerpane (...)