no to opcja numer 2: kupic taka Sigme/Tamrona i pojechac na jeden wyjazd z tym sloiczkiem. jesli po powrocie i wywolaniu zdjec bedziesz zadowolony z efektow, to nie widze powodu, zeby trzymac ele.
ale zbyt wczesnie je sprzedac to tez szkoda, zeby potem przekonac sie, ze to jednak nie to. takie wielkie zoomy, mimo oczywistych zalet, do miss jakosci optycznej nie naleza. jeden piernik z ostroscia (w zakresie 24-100 sa najczesciej po lekkim domknieciu zupelnie akceptowalne), ale znieksztalcenia, winietowanie, slabszy kontrast, kiepskie kolory, niezbyt pewny AF - to sa, moim zdaniem, znacznie wieksze mankamenty takich obiektywow. i musisz to wziac pod uwage.
ja bym zaczal od zakupu jakiegos uzywanego 18-200 na Allegro. powinno sie zmiescic w okolicach 1000zl i w razie czego sprzedac za niewiele mniej. wyjedz raz na weekend w gorki z calym kompletem, popstrykaj, wywolaj, ocen.