Jakoś specjalnie tego "mitu" nie obaliłeś :-) Nie chcę cię martwić, ale takich myth-busterów w tym temacie było już przed tobą wielu :-) I jak do tej pory nikt nie obalił. Skoro chcesz obalać mit, to chyba jedyną metodą jest porównanie, a nie przedstawienie przykładów jednostronnie. Czym jest poparta twoja opinia o L-kach? Bo mam wrażenie, że jedynie lekturą forów internetowych (nie obraź się, ale tak to mi wygląda). Ja wiele razy powtarzałem tutaj swój pogląd na temat gromadzenia sprzętu foto - puszki można zmieniać często, ale szklarnię kupuje się raz na dłuższy czas i to powinna być inwestycja pewna i sprawdzona. Ktoś może spytać po kiego diabła amatorom takie szkła - właśnie po to, żeby służyły jak najdłużej. Niech L-ka kosztuje 3000 PLN a powiedzmy "kultowy Tamron" 3x mniej. Pytanie: Który obiekty ma większe szanse działać bezproblemowo po 5 latach użytkowania? A po 10? :-)
Z L-kami przemawia kilka prostych faktów:
- jakość optyczna (ostrość, kontrast, PRACA POD ŚWIATŁO, mniejsza podatność na łapanie flar, neutralna kolorystyka obrazu)
- jakość mechaniczna (w tym temacie nawet nie ma co podejmować porównań z omawianym kit'em). To są po prostu obiektywy, którymi można wbijać gwoździe
- szybki AF (szybszy niż w Canonach nie-eL i nieporównywalnie szybszy niż reszta konkurencji)
To by było moje 5 groszy w temacie obalania tego pseudo-mitu :-)
Żeby nie było niejasności - focę tym o czym pisałem, więc piszę na podstawie PRAKTYKI a nie zasłyszanych plotek![]()