-
Początki nałogu
Dlatego pokazany powyżej przykład o niczym nie mówi. Bo co pokazałeś? Wziąłeś 6 MPix JPGa, już stratnie skompresowanego i najprawdopodobniej wyostrzonego, powieliłeś te artefakty interpolacją do 12 MPix i jeszcze raz wyostrzyłeś. Chyba nikogo nie dziwi, że efekt tych poczynań jest wyraźnie gorszy od pliku 12 MPix uzyskanego bezpośrednio przez aparat, który jest oparty o surowy materiał i tylko raz wyostrzony i raz skompresowany stratnie.
Ja natomiast nie mogę sobie wyobrazić sytuacji, w której 12 MPix JPG interpolowany z 6 MPix i kompresowany stratnie, ma pokazać większą rozdzielczość niż oryginalny plik 6 MPix.
Nie uważasz, że małe "przepraszam" w stosunku do autora testu byłoby na miejscu?
Cisnę tak ten temat, bo powoli mam dosyć sytuacji, w których ktoś coś źle zrozumie, nie doczyta, a potem powiela półprawdy na różnego rodzaju forach. Sytuacja powtarzała się wielokrotnie z najbardziej jaskrawymi przykładami dotyczącymi "zmierzonej" przez nas rozdzielczości D50 sięgającej ponad 4000 LWPH, 20-30to procentowym udziałem darków w ocenie za jakość obrazu czy innymi banialukami.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum