Pokaż wyniki od 1 do 10 z 550

Wątek: przeżycia zarabiających na zdjęciach;) (odnoga od wątka giganta)

Mieszany widok

  1. #1
    piotrzuraw
    Guest

    Domyślnie

    Wlasnie zeber to nie ma sensu, daj sobie spokoj. W koncu pieniadze to nie wszystko, a statystyczna nie zarobi bo tylko narzeka i szuka dziury w calym.
    Pozdrawiam i bez urazy
    !!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
    Ps zeber: swietne zdjecia w twoim www, gratuluje
    Ostatnio edytowane przez piotrzuraw ; 11-10-2007 o 23:34 Powód: Automerged Doublepost

  2. #2

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez piotrzuraw Zobacz posta
    Wlasnie zeber to nie ma sensu, daj sobie spokoj. W koncu pieniadze to nie wszystko, a statystyczna nie zarobi bo tylko narzeka i szuka dziury w calym.
    Pozdrawiam i bez urazy
    Pod zdaniem że pieniądze to nie wszystko podpisuje sie wszystkim czym moge utrzymać coś do pisania.

    Ale... postaram się uzasadnić moje pytanie.

    Zakłądam że osoba robiąca zdjęcia do stocków robi to dla pieniędzy. Już widze oburzenie "jak to ja robie to tylko jako hobby!".
    Inewstycja w czas na zrobienie zdjęcia, w aparat, oświetlenie, obiektywy, całą mase innych pierduł bez których nie można się obejść, wpisywanie słów kluczowych, przesyłanie na servery, itd. ma sens tylko wtedy jeżeli przynosi nam to określony profit - czyli pieniądze (kase, siłę nabywczą, czy jak to zwał).
    Oczywiście profitem może też by satysfakcja, ale wtedy czy wysyłalibyśmy zdjęcia do stocków? Chyba niekoniecznie. Można umieszczać zdjęcia w galeriach, forach itd. A może ktoś lubi oglądać pasek pokazujący przesył danych? Ponoć i takie zboczenia istnieją, ale do tego nie trzeba robić zdjęć tylko wystarczy kopiować dane z dysku c na d.

    Mam nieodparte wrazenie że głownymi zarabiającymi są właściciele stocków. Wiele osób sprzedaje zdjęcia, niestety tak naprawdę nigdy nie uzyskując kwoty minimalej do wypłacenia - czyli innymi słowy kasa przepada. Niektórzy twierdzą że raz dodane zdjcie zarabia na nas do końca naszego życia. Prawda. Ale ile jabłek, listków, kasztanów, itd. jest teraz na stockach - a ile będzie ich za 20 lat i czy nadal to nasze bedzie się sprzedawało z taką częstotliwością?
    Są też i tacy jak Yuri Arcurs ale oni zainwestowali duże pieniądze żeby robić duże pieniądze - i jeżeli Wy też macie takie to gratuluję.

    Często trzeba konkurować z takimi ludzmi:
    http://www.youtube.com/watch?v=9HMAHlqm4GU

    Czyli nadal pytam czy jest tu ktoś kto zarobił 1000$ i ile mu to pochłoneło czasu i wysiłku. Nie szukam dziury w całym tylko pytam o sens...
    wiedzę uzupełniam tu: www.tutorialik.pl

  3. #3
    Skorupiak
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez zeber Zobacz posta
    Czyli nadal pytam czy jest tu ktoś kto zarobił 1000$ i ile mu to pochłoneło czasu i wysiłku. Nie szukam dziury w całym tylko pytam o sens...
    http://www.canon-board.info/showthre...t=11731&page=4 , z tej strony przeczytaj sobie posty "matka_wariatka" w szczegolnosci post z tym ile zarobila, to tak dla malego przykladu.

  4. #4
    Dargrim
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez zeber Zobacz posta
    Czyli nadal pytam czy jest tu ktoś kto zarobił 1000$ i ile mu to pochłoneło czasu i wysiłku. Nie szukam dziury w całym tylko pytam o sens...
    Wydaje mi się, że na to pytanie nie uzyskasz tutaj odpowiedzi. Musisz na nie odpowiedzieć sobie sam. Na podstawie Twojej wypowiedzi odniosłem wrażenie, że to pytanie ma zupełnie inny sens - chodzi o to, że nie szukasz sensu fotografii "stockowej", a gwarancji zarobków i gdybyś taką dostał od Forumowiczów to "wszedłbyś w interes", czyli porzucił swój sceptycyzm.

    Fotografia (bez względu jakiego typu) jest przejawem artystycznej, podkreślam artystycznej, działalności jej twórcy (fotografa). Oznacza to, że posiada wiele unikalnych cech (nawet jeśli jest to fotografia reklamowa/stockowa) związanych ze sposobem patrzenia na świat przez jej autora. Z tym sposobem/wizją nie każdy musi się zgadzać. Nie do Każdego musi trafić. Wystawiając zdjęcie na stocku pozwalasz odbiorcą wydać osąd na temat Twojej twórczości. W wypadku "stocka" przekłada się on na pieniądze - nie ma w tym nic złego. Jeśli nie możesz zaakceptować takiego faktu to paranie się fotografią jak i innymi dziedzinami sztuki traci cały sens.

    A przecież wielcy fotograficy wystawiają swoje prace w galeriach - czy nie biorą za to pieniędzy? Albo, malarze, czy nie sprzedają swoich dzieł? Kiedyś malarstwo było zarówno formą sztuki jak i zarobku - jedni, żyli w dostatku inni klepali biedę (słyszałeś zapewne o kilku)? Myślisz, że oni zastanawiali się czy to ma sens. Ja sądzę, że nie do końca - robili to co umieli najlepiej, a wielu sprzedawało kiedy była do tego okazja. Stock właśnie taką okazję daje. Pamiętaj jeszcze o jednym papier/płótno/farby też trzeba było kupić więc bez wcześniejszej inwestycji nie można niczego stworzyć i sprzedać, a o poetach, którzy piszą wiersze do szuflady nikt nie usłyszy (może i dobrze .. )

    I to by było tyle przydługawego wywodu o sensie pytania o sens ... Mam nadzieję, że nie zanudziłem czytających :smile:

    P.S. W wątku o zarabianiu na zdjęcich pisało kilka osób, które doskonale radzi sobie na stockach i te 1000$ miesięcznie to nie jest chyba szczyt ich osiągnięć. Korzystaj z doświadczeń innych. Każdy tutaj przedstawia jakieś swoje "story of success". A w życiu "pewna jest tylko śmierć i podatki" - nie mogłem się powstrzymać od mojego ulubionego cytatu.

  5. #5

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Dargrim Zobacz posta
    A w życiu "pewna jest tylko śmierć i podatki" - nie mogłem się powstrzymać od mojego ulubionego cytatu.
    W życiu tak, ale nie tutaj. Tu nikt nie może sensownie wyjaśnić jak rozliczyć podatki za pieniądze zarobione na zdjciach. A duża część osób wyraża zdziwienie że coś takiego nalezy wogóle zrobić. Takie zachowania włąśnie uświadamiają mnie w przekonaniu o wielkości dochodów.
    !!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
    Cytat Zamieszczone przez Qbexus Zobacz posta
    Wcale nie trzeba konkurować z ludźmi, którzy dysponują sprzętem za setki k $ ale warto ich podglądać.
    Jeżeli dodajesz zdjęcie o tematyce np. jabłko do stocku i dodaje takie samo inna osoba - to to jest włąśnie konkurencja. Niezależnie kto ma za ile aparat.
    Ostatnio edytowane przez zeber ; 14-10-2007 o 21:44 Powód: Automerged Doublepost
    wiedzę uzupełniam tu: www.tutorialik.pl

  6. #6

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez zeber Zobacz posta
    W życiu tak, ale nie tutaj. Tu nikt nie może sensownie wyjaśnić jak rozliczyć podatki za pieniądze zarobione na zdjciach. A duża część osób wyraża zdziwienie że coś takiego nalezy wogóle zrobić. Takie zachowania włąśnie uświadamiają mnie w przekonaniu o wielkości dochodów.
    Kto i gdzie sie dziwil ...Bedziesz sie musial rozliczyc to sie dowiesz.
    IMO troche trolujesz Kolego

  7. #7

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez rachwal Zobacz posta
    Bedziesz sie musial rozliczyc to sie dowiesz.
    tym akcentem proponuje zakończyć temat podatków, bo i tak nikt z nas nie ma o tym pojęcia, a ci co mają nic nie piszą
    wiedzę uzupełniam tu: www.tutorialik.pl

  8. #8
    Dargrim
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez zeber Zobacz posta
    W życiu tak, ale nie tutaj. Tu nikt nie może sensownie wyjaśnić jak rozliczyć podatki za pieniądze zarobione na zdjciach. A duża część osób wyraża zdziwienie że coś takiego nalezy wogóle zrobić. Takie zachowania włąśnie uświadamiają mnie w przekonaniu o wielkości dochodów.
    Problem leży w czym innym - klarowność naszego prawa pozostawia dużo do życzenia. Jeśli przeczytałeś uważnie wątek o zarabianiu na zdjęciach to tam kilka osób wyjaśniało tę kwestię - szczególnie Matka_Wariatka, którą większość osób tutaj uważa za Guru fotografii "stockowej". Jeśli zabrakło Ci cierpliwości, to mogę powiedzieć tyle, że są dwa przypadki:
    a) prowadzisz działalność gospodarczą - jeśli prowadzisz to wiesz jak się rozlicza
    b) nie prowadzisz działalności gospodarczej - rozliczasz się "teoretycznie" tak jak z działalności wykonywanej osobiście - to znaczy uwzględniasz przychody ze stocków w rocznym zeznaniu podatkowym. Nie pamiętam już dokładnie, ale wydaje mi się, że po drodze (co miesiąc) powinieneś składać jeszcze deklaracje cząstkowe.

    W drugim przypadku napisałem "teoretycznie" ponieważ zgodnie z ustawą o działalności gospodarczej, jeśli działalność ma charakter cykliczny/częsty - co w przypadku każdego stocka ma miejsce (jeśli Twoje zdjęcia zaczynają się sprzedawać) to zgodnie z polskim prawem jest to działalność gospodarcza i powinieneś założyć firmę, która będzie się rozliczała z fiskusem.

    Niestety na tym forum nie była prezentowana, żadna wiążąca opinia prawna na ten temat. Ja osobiście staram się o taką, bo nie mam zamiaru mieć problemów z Fiskusem. Jak ją dostanę to się podzielę informacjami jeśli to kogoś będzie interesować. Chyba, że ktoś taką już dysponuje, byłbym wtedy wdzięczny za podzielenie się ...

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •