Witam,
do niedawna korzystalem z uslug labu www.fotonet.info i bylem raczej zadowolony. Chyba nie sa najtansi (chociaz nie wiem) ale odbitki, ktore dostawalem od nich byly takie jakie mialy byc. Dzisiaj zainstalowalem najnowsza wersje programu do przesylania zdjec i nasunelo mi sie kilka watpliwosci/pytan.
Pierwsze co zauwazylem to w najnowszej wersji programu e-foto jest opcja "poprawa kolorystyki" (w starszej wersji o ile dobrze pamietam bylo "optymalizacja koloru"). O ile w starszej wersji jesli wlaczylem opcje "optymalizacja koloru" to na odbitkach mialem kolorystyke dokladnie taka jak na monitorze. Dzisiaj jak wysylalem zdjecia nowa wersja wlaczylem opcje "poprawa kolorystyki" i juz na ekranie zobaczylem straszna masakre - jakiego zdjecia bym nie wybral to po wlaczeniu "poprawy kolorystyki" zdjecie nie przypomina oryginalu i nie nadawalo sie do wyslania. Czy ktos sie tym bawil i tez tak ma?
I druga interesujaca sprawa - wybralem do wyslania jedno zdjecie jpg 3000x2000 rozmiar 3,5MB. Wyslalem zdjecie i przez przypadek zauwazylem, ze program wcale nie wysyla oryginalnego pliku tylko w jakis sposob go modyfikuje (zmniejsza) bo zamiast wyjsc z mojego kompa 3,5MB danych wyszlo duzo mniej - okolo 1,5MB. Przetestowalem to dokladnie i za kazdym razem program wysyla do labu znacznie mniej danych niz zdjecia fizycznie zajmuja na dysku (roznice sa znaczne). Wniosek dla mnie jeden - program musi jakos ingerowac w zdjecia. Pytanie jak i czy to nie pogarsza jakosci zdjec? Dla mnie to bez sensu - wywoluje rawy, pracuje na 16bit, zapisuje jpg z najmniejsza kompresja i w okreslonym rozmiarze, a program do wysylania zaocznie cos mi z tymi zdjeciami kombinuje. Czy ktos z Was rowniez zauwazyl taka przypadlosc?
Pozdrawiam,
D.C.