I yasin wlasnie zaprezentowal prawidlowa postawe.
Fotki bez babrania w PS, tylko robic, zrzucac, pokazywac, drukowac - 350D bo robi "lepsze" (a ja podejrzewam ze wsadzili tam mocniej podkrecone algorytmy postprocessingu - zrobcie fotki w RAW 350D a 20D i te pokazcie na zerowych parametrach, zreszta jak odwiedze siostre w maju to sam tak zrobie).
Fotki z wieksza dbaloscia, obrobka, do zastosowan fotoamatorskich i wyzej, do przycinania/retuszu - 20D , bo po paru minutach zabawy PSem kazda fotka moze wyjsc o niebo lepsza niz jakas prosto z 350D wypluta![]()