Witajcie. Od jakiegoś czasu zauważyłem, że 30D zaczął produkować mi nieostre zdjęcia (mydełko). Obstawiłem, że to wina Tamrona 17-50 f2.8, że się zepsuł (marudziłem o tym w innym wątku). Niestety, na body koleszki Tamron robi dalej wspaniałe zdjęcia. To samo dzieje mi się z 30D z podpiętym 85mm f1.8, 16-35 f2.8 L i 70-200 L, więc ewidentna wina body. Co lepsze, na dniach zauważyłem podobne zjawisko w 1D MKII N. Oba body robiły super zdjęcia z powyższymi słoikami (oczywiście 1D bez Tampona inside). Może jakieś fatum jest nade mną?
![]()
30D zapakowane i jutro wylatuje na Żytnią. Jest na eurogwarancji. 1D też jest na gwarancji.
Czy ktoś z Was spotkał się z takim przypadkiem?
Znalazłem na CB post gdzie Forumowicz narzekał na nowe 400D produkujące mydło. Wymienił puszkę na sprawną.
A jak to będzie w moim przypadku? Coś przestawią, coś upiłują, lub dokręcą?
Jeśli kogoś interesują sample, to mogę podać.