R3k to faktycznie dobry kandydat, bo kable nie latają za głowicą - acz trzeba drukować regularnie i liczyć się z częstym zatykaniem dysz.
Przeczucie mi mówi żeby w R3000 nie iść w CISS'y tylko w kartridże do wielokrotnego napełniania. Bo ta drukarka ma podobny system do agitacji tuszów jak 3800/3880.. i grzechem by było z tego dobrodziejstwa nie korzystać.